|6|

Weszłam do piwnicy by zobaczyć czy po tygodniu dalej tam jest o dziwo go nie było rozglądałam się wszędzie ale nikogo nie widziałam

Wyszłam z piwnicy i dostałam wiadomość od nieznanego numeru

Nieznany numer- to jeszcze nie koniec

Ja- mylisz się niedługo zginiesz a ja będę mieć pamiątkę jako twoje ciało

Nieznany numer- polecam iść się leczyć to co do mnie wypisujesz nie jest normalne a bardziej chore

Ja- takie życie a twoje się już kończy

Nieznany numer- oj uważaj bo się przestraszę

Ja- odwróć się

Jungkook się odwrócił i napotkał mnie

- serio? ㅡ Zapytał się kiedy zobaczył u mnie nóż - tylko na nóż cię stać?

- nie ale nòż szybciej skończy ci życie a mi się nie chce bawić wolę męczyć dziewczyny i dzieci nawet zwierzęta a facetów zostawiam ale ty musisz zginąć dowiedziałeś się czegoś co ukrywałam 5 lat.

- no widzisz inni są mądrzejsi od cieb- ㅡ popatrzył się na swój brzuch - ty-ty szmat-to ㅡ upadł na ziemię a ja uciekłam

Wyszłam ze szkoły i biegłam do domu w domu umyłam nóż z krwi i zostawiłam go w domu wzięłam plecak z książkami i znowu pobiegłam do szkoły

- o dzień dobry pani Jennie wie może co się tutaj stało? ㅡ Powiedział policjant

- nie nie wiem dopiero co przyszłam ㅡ bałam się naprawdę się bałam

- dobrze to proszę iść na lekcje najwyżej popytamy kogoś innego ㅡ ukłonił się i poszedł

Pobiegłam pod sale 30 i otworzyłam drzwi

- kolejne spóźnienie ㅡ podeszła do biurka i dała mi spóźnienie - siadaj ㅡ pokazała ręką na ławkę obok minho

Usiadłam a ten cymbał zaczął gadać do mnie wkurzało mnie to ale wytrzymam

Dzwonek przypomniał o końcu lekcji i kiedy się pakowałam to nauczycielka powiedziała do mnie

- dzwonek jest dla nauczyciela ㅡ dalej coś tam tłumaczyła

- a przerwa dla nas ㅡ i wyszłam a za mną inni

Ten dzień będzie pełen wrażeń.

Mam nowy telefon więc nie będę już dawała w tej książce zdj na rodziałach no chyba że jakoś odzyskam.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top