To co się teraz dzieje jest przerażające. Jedna z ARMY została pobita, aż do krwi przez fanki innego zespołu. Chciałabym być przy tej dziewczynie i ją wspierać.

Trzeba być potworem, żeby zrobić co takiego. Zastanawia mnie co kierowało tymi dziewczynami, co myślały robiąc to i czy sprawiło im to przyjemność. Bo jeśli są z siebie dumne powinno spotkać je coś mocniejszego niż to co zrobiły tej dziewczynie.

Pisząc to płacze, autentycznie płacze. Czy zawsze tak będzie? Czy już zawsze będzie ta nienawiść między fanami różnych osób? Jaki to ma sens?
Dziś jest 08.11.18. W tym dniu BTS przesunęło swoje koncerty w Japonii. Oni się boją.. i nie tylko oni. W Japonii aktualnie działa grupa terrorystyczna, która grozi dla osób pochodzenia koreańskiego. Są oni zdolni nawet do zabicia Koreańczyków. Ale nie tylko to wpłynęło na tą decyzje. Rzeczą przewodnią jest po prostu napięta sytuacja polityczna Korei i Japonii. Nic wspólnego z tą sytuacją nie ma pierdolona patriotyczna koszulka Jimina. Dlaczego to akurat Jimin zawsze musi obrywać? On nic tego nie zrobił! On jest aniołem, jednym w swoim rodzaju aniołem!

A teraz coś na zakończenie. Dziękuję każdej sobie, która zajrzał przynajmniej na chwilę do tej książki i przepraszam, że nie piszę jej teraz regularnie. Postaram się to wszystko nadrobić, a teraz wspierajmy BTS bo to jest im bardzo potrzebne.