71. Prosze


Jakby jestem, ale zaraz znowu zniknę xd

✖️ ✖️

*Draco przychodzi do Blaise'a w środku nocy*

Blaise:
*w drzwiach* Co chcesz?

Draco:
Nie co?, tylko proszę? *wchodzi*

Blaise:
Proszę. *przepuszcza go w drzwiach i zamyka je*

Draco:
A teraz dawaj dwa grosze.

Blaise:
??


✖️ ✖️

To nie ma tak samo sensu jak moja egzystencja dzisiejsza. Mam już dosyć tego siedzenia w domu.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top