BONUS
Remus, po jednej ze swych przemian, z ogromną raną na swej nodze: Syriuszu, tracę dużo krwi, naciśnij na nią
Syriusz: *panikuje* no dobra, dam radę, umm
Syriusz: *krzyczy na ranę* słuchaj no, mała cholero, jeśli zaraz się nie wygadasz, kto daje ci rozkazy to pożałujesz, że się urodzi-
Remus: Syriuszu, NIE
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top