111: Huncwoci


huncwoci


*Ślub James'a i Lily*

Syriusz: *szlocha głośno* *wydmuchuje nos jeszcze głośniej*
Remus: *odwraca się do Syriusza* czy ty płaczesz?
Syriusz: oczywiście, że nie. to tylko moja gałka oczna się poci

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top