(37) Ja

Ja: *jest zajęta przy komputerze*

Ja: *zerka w górę na tomik mang i zastanawia się w którym się coś wydarzyło* 

Ja: *wyciąga go, przekartkowuje, czyta potrzebny fragment, odkłada na miejcie, wraca do pisania*

 Druga ja("odpowiedzialna") (2): Przerażające...

Ja: Ale co? 

2: No to *pokazuje na biurko komputerowe i okolice*

Biurko i okolice: *jedzeni, talerze po jedzeniu, picie, picie po jedzeniu, cztery koce, poduszki, czekolada* 

2: Jest 30 grudnia. Stara jutro jest sylwester. 

Ja; No i?

Ja: Obie doskonale wiemy, że nie mam życia i będę tu dalej siedzieć i oglądać anime... 

2: Co prawda to prawda...

2: ALe robisz to od powrotu ze świąt! Nadrobiłaś z 4 serie a w między czasie nadrabiasz YT i serial!

Ja: No...

2: NO!

Ja: No i co?

2: JAk to no i co?! 

Ja: No i niby co mam z tym teraz zrobić? *the fuck bitch*

2: Nie. Nie. ja wychodzę 

JA nerd (3): CZekaj! 

JA: Po co ją zatrzymujesz?

3: *poprawia okulary* w nocy czytała książki od biologi *HA?*

2: No i?

3: To mądre, prawda?

Ja: No...

2: DO 4 W NOCY! 

Ja i 3: no...

2: I SPAŁA DO 12! 

Ja: No może ale zrobiłam wszytko co miałam do zrobienia 

3: Dokładnie *pstryka palcami zadowolona* 

2: Powiedziałam. Wychodzę z tond. 

Ja (ta najbardziej nerwowa) (4): BO CO?! BO ZABRAKŁO CI ARGUMENTÓW!

2: A NAWET JEŚLI TO CO!?

Ja: *do 3* czy ona właśnie przyznała, że nie ma racji...?

3: Chyba tak...

2: *strzeliła językiem i wyszła* 

Ja, 3, 4: *patrzą się po sobie* 

JA: Zgaduje, że mogę wrócić do tego co roiłam 

2: *z oddali* NOSZ CHOLERA JASNA !!!1


Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top

Tags: #dwa