(29) Ha! Geeeeey!
Ja: *klepnęła moją przyjaciułkę (Ananaska) w tyłek*
Ananas: *odwraca się i patrzy na mnie z oburzeniem*
Ja: *puszcza jej "ponętne" oczko*
*nagle się rozprasza bo obok przechodzi chłopak z niezłym tyłkiem*
*gwirzdże za nim*
Ananas: Wiesz co Mango.
Ananas: Ty nie zachowujesz się jak dziewczyna która jest Bi
Ananasa: Ty zachowujesz się jak facet który jest Bi i na stanowczo zbyt dużo sobie pozwala!
Ja: *nie słucha bo obaczajała cycki jednej dziewczyny*
Ananas: Kurwa.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top