82

W pewnym domu żyła sobie zamożna staruszka. Po jej śmierci, dom uznano za nawiedzony. Lewitowały tam przedmioty, było słychać jęki, ale pewna rodzina nie uwierzyła w to i wprowadziła się tam z 5 letnim synkiem. Minął rok od ich wprowadzenia się i wszystko było wporządku. Ucichły jeki, a przedmioty przestały latać. Jednak pewnej cichej nocy, chłopczyk nie mógł zasnąć. Skorzystał z toalety i poszedł do kuchni napić się mleka. W pewnym momencie usłyszł głos "Chodź do mnie, chodź do mnie" chłopiec mimo strachu, który odczuwał, poszedł za głosem. Nagle zobaczył drzwi, z których dobiegał głos. Przerażenie wzbudziło w nim to, że tych drzwi nigdy tam nie było! Nagle drzwi się uchyliły i chłopczyk zobaczył najgorszy widok jaki sobie nawet nie potrafimy wyobrazić. Głos ugrzązł mu w gardle.Stała przed nim owa staruszka, która zmarła rok temu.To dziś była rocznica jej śmierci. Mimo tego, że minął dopiero rok, jej ciało było było w okropnym stanie...Rano rodzice znaleźli go obdartego ze skóry, a na ścianie było napisane jego krwią

"TERAZ UWIERZCIE"

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top