Czas...
Razem z Elą stwierdziliśmy, że musimy dać Alexowi czas, może on tego potrzebował. Może ostatnie miesiące bardzo go przytłoczyły, nagle zamieszkaliśmy razem i zaczęliśmy się zachowywać jak stare małżeństwo. Bardzo prawdopodobne, że dla Aleksandra to wszystko wydarzyło się za szybko. Nagle z homofoba stał się 100% gejem w związku.
Przez kolejny tydzień nie kontaktowałem się z Nim, cały czas miałem w głowie słowa które wypowiedziałem, żeby wezwał mnie jak będzie gotowy. Postanowiłem cierpliwie czekać. Raz tylko ostałem sms od Alexa o treści
" Cześć, Przepraszam, że się nie odzywam ale musze wszystko sobie poukładać w tej pustej głowie"
i kolejny :
"Ps. Wiedz, że tęsknię"
Zastanawiało mnie, czy to: Wiedz, że tęsknie" nie było trochę sztuczne. Ale nie chciałem się wdawać w rozmyślenia, bo to by tylko pogorszyło mój stan. Czułem się fatalnie, bardzo tęskniłem za człowiekiem, który gdzieś zniknął. Tęskniłem za Alexem, którego pochłonął Aleksander.
Co kilka dni byłem na gorącej linii z Elką, która na bieżąco zdawała mi relacje. Okropne było to, że Alex podobno coraz bardziej zamykał się w sobie. Kilka razy rozmawiałem też z Emilii , mamą Alexa, która prosiła mnie żebym przyjechał.
- Alex zamyka się w pokoju, prawie wcale nie wychodzi, wieczorami gdzieś znika, z nami nie rozmawia. Boję się o niego Pit, bardzo się boję a wiem, że tylko ty możesz na niego wpłynąć - mówiła Emili przez łzy.
- Rozumiem co czujesz Emilii, ale Alex ma dać mi znać, kiedy będzie gotowy i kiedy będzie mnie potrzebował. Jest mi bardzo ciężko bez niego ale on sam musi to w sobie pokonać.
Po dwóch tygodniach, wrócili moi rodzice , którzy od razu wyczuli, że coś jest nie tak. Bałem się, że mama będzie mówiła " a nie mówiłam" ale jak się okazało Alex stał jej się bardzo bliski, tacie zresztą też. Wspierali mnie mentalnie, nie namawiali na to abym pojechał do niego. Wiedzieli, że to musi być moja decyzja. A mną samym targały straszne emocje, od ostaiej wiadomości Alexa minęły już 2 tygodnie.
Miarka się przebrała, kiedy zadzwoniła do mnie Emilii z płaczem, że Alexander od kilku dni nic nie je tylko pije, w ciągu dnia zamyka się w pokoju a nocami znika. To, że wychodził nocami, wcale mnie nie zdziwiło, wiem bowiem, że nocne, samotne wędrówki są ukojeniem na nerwy mojego chłopaka. Natomiast picie oznaczało tylko tyle, że jest z nim bardzo źle.
Dłużej nie mogłem czekać, następnego dnia spakowałem najpotrzebniejsze rzeczy, wsiadłem w samochód i ruszyłem aby walczyć o moją miłość.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top