Rozdział 2

Następnego dnia rano Fili , Kili i Dis spakowali się i po zjedzeniu szybkiego śniadania wyruszyli w podróż do Ereboru opuszczając góry błękitne :

Czeka nas bardzo długa wędrówka - rzekł Fili

Oj tak . Ale będzie dobrze - odparł Kili

Dis z uśmiechem szła spokojnie obok swych synów. Nie mogła się doczekać momentu ponownego zobaczenia Ereboru

W Erebor:

Thorin był w sali tronowej i myślał nad tym jak uczcić związek swego przyjaciela. Z rozmyślenia wyrwało go wejście Thranduil'a do sali tronowej . Trzeba zaznaczyć, że od bitwy pięciu armii i po tym jak związek Kiliego z Taurielą wyszedł na jaw zarówno król Mrocznej puszczy jak i król Ereboru znacząco poprawili swe relacje :

Witaj Thranduil - rzekł Thorin

Witaj Thorinie - odparł Thranduil

Co cię do mnie sprowadza ? - spytał władca krasnoludów

Mój syn i kilku strażników napotkali sporą bandę orków . Gdy z nimi walczyli Legolas przypadkowo odkrył, że ich broń jest jakby zaczarowana . Ostatecznie to syn i strażnicy wygrali , ale obawiam się , że to może być niebezpieczeństwo na o wiele większą skalę. Mieszkańcy Rivendell i miasta na jeziorze zostali ostrzeżeni - odparł elf

Thorin był w szoku kiedy to usłyszał . Przecież Azog i Bolg nie żyją , więc ktoś inny musiał za tym stać . Gdy Thranduil wspomniał o zaczarowanej broni domyślił, że to jakiś czarodziej może za tym stać , ale nie miał bladego pojęcia, który to mógłby być

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top