#6: Wredny Abraham aka Bad Boy


>Masz aktualnie piata godzinę lekcyjna, która jest biologią

>Wchodzisz do klasy i siadasz w ławce razem ze swoja najlepszą przyjaciółka

>Lekcja się zaczyna i wasz nauczyciel mówi wam ,że macie do wykonania projekt w parach

>Ty już się cieszysz bo myślisz ,ze będziesz ze swoja bff

>Niestety okazuję się ,ze pary już są wybrane przez nauczyciela i nie podlegają zmianie

>Wymienia je i nadchodzi twoja kolej, w myślach cały czas powtarzasz ''Tylko nie on, tylko nie on ..."

>Jak na twój pech to właśnie z nim masz parę, patrzycie po sobie z obrzydzeniem

>A twoja przyjaciółka dostała jakaś spoko dziewczynę

>Tobie pozostał tylko ON, wielmożny Pan Abraham Mateo ,do którego nikt woli się nie zbliżać

>Nie pozostaje ci nic jak tylko do niego iść na koniec klasy

>Podchodząc do jego ławki zauważasz u niego kolczyk w nosie i piercing nad brwiami a na szyi nie wielki tatuaż z ptakami ,które tworzą napis FREEDOM

>I już wiesz ,ze to taki typowy BAD BOY, na którego lepiej uważać

>Siadasz obok choć widzisz ,że jemu się to nie podoba ale nie masz wyboru

>On od razu mówi ,ze nie zamierza ci w niczym pomagać ale nie jesteś tym zaskoczona bo spodziewałaś się tego po nim

>Nadchodzi dzień zrobienia projektu i umówiliście się, że spotkacie się u ciebie aby go wykonać

>Abraham nie widział w tym sensu bo i tak ty miałaś za niego odwalić cała robotę ale przyszedł

>Jak się potem okazało tylko po to ,żeby ci cały czas przeszkadzać, być wrednym, przeklinać i nie dać Ci chwili spokoju

>Robił to wszystko po to abyś nie mogła skończyć tego projektu

>Było mu mało wiec kiedy ostatecznie udało ci się jednak go zrobić wziął i podarł kartkę na małe kawałki

>Minął tydzień, w którym trzeba było oddać gotowy projekt ale ty nic nie miałaś bo Abraham wszystko wczoraj zniszczył

>Nauczyciel nie był zachwycony tym faktem i wstawił wam obu po jedynce. Abrahamowi to nie przeszkadzało ale tobie tak bo jeszcze nigdy nie zdarzyła ci się taka ocena

>Lekcja się skończyła i już wychodzisz z klasy kiedy słyszysz jakieś wołanie za sobą

>To on ''ciekawe czego on znowu ode mnie chce''

>Dogania cię i mówi ''Przepraszam Cię T/I , za to ,że byłem wczoraj taki wredny dla ciebie i za to podarcie kartki. Postaram się uprosić nauczyciela aby usunął ci tą jedyne i pozwolił donieść ten projekt w innym dniu. Wtedy już ci pomogę i obiecuje ,że nie będę taki opryskliwy w stosunku do ciebie. To co zgoda?''

>Ty stoisz w szoku ale ostatecznie się na to zgadzasz choć nie wiesz czy dobrze robisz i czy można mu ufać ,ale zależy ci na tym ,żeby poprawić tą jedynkę. Po tym się żegnacie

_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_

No to ja też was przeproszę. Za co? 1.zaa tematykę szkolna w ciągu wakacji ale po prostu nie mogłam inaczej bo tak mi bardziej pasowało 2.za taaaak długi rozdział ... no chyba ,że takie się wam podobają to co innego wtedy. Piszcie czy chcecie kontynuacje tego w postaci 2 części bo ja to widzę, jak najbardziej. Znów dziękuje ,za #284 miejsce W OPOWIADANIA. DZIĘKUJE <3 P.S. Jesteście zaskoczeni końcówka? Czyżby Abraham jednak nie był taki zły i dało się z nim normalnie rozmawiać? PISZCIE :d


Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top