20. SHIP
Sylwester.
Ja: przytulam ziomeczka
Fernando: ty i kuba to ship największy
Ja: COO? NIE
Też ja: *wypierdala potężnego łokcia w twarz kuby*
Przypadkowo, rzecz jasna, ale kurna bawi jak sobie to przypominam XDDD
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top