44

"Jeszcze Polska nie zginęła
Kiedy my żyjemy..."






WŁAŚNIE kiedy my żyjemy,

Bo np konwersacja z mojom podświadomością wyglądała tak:



*siedzi pod prysznicem, powstrzymuje płacz (tak, przez matkę) I rozkminia*

Ja: "Dlaczego ty mi to kurwa robisz?!!!!! Dlaczego znowu musze to przeżywać??! DLACZEGO?!"

M.P: "Przecież I tak na to zasłużyłas, to wszystko twoja wina!"

J: "WIEM KURWA WIEM, było by mi łatwiej jakbyś rozmawiał ze mną wirtualnie, mogłabym rozmawiać z tobą twarzą w twarz, od lat chce żebyś mi się ukazał, więc jeszcze raz proszę, ZRÓB TO I MI WSZYSTKO WYJAŚNIĆ, nawet nie wiem jak wyglądasz... 😢"

M.P: "Niedługo się spotkamy, nie martw się, już niedługo...."

*ostatnie słowo odbijąło się echem w jej głowie i zrozumiała że ma prawdopodobnie mało czasu i musi jak najszybciej wszystko naprawić*











Nie mam pojęcia co o tym myśleć, serio.........

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top