KRÓLOWA [DOUBBLE; AU]
— Chcę być królową — powiedziała kiedyś matce.
Jej życzenie prawie spełniono — obiecano ją Joffreyowi. Te wspomnienia miały smak krwi w ustach i arborskiego wina pitego po kryjomu, by złagodzić ból siniaków. Ile razy przeklinała samą siebie za głupie, dziecinne pragnienie? Ile razy chciała cofnąć czas?
Pewnego dnia historia zatoczyła koło.
— Będziesz królową, moja słodziutka — zapowiedział Petyr z uśmiechem, którego nienawidziła.
Te wspomnienia były inne. Smakowały niepewnością, pocałunkami — najpierw krótkimi, potem coraz dłuższymi — i jedną jedyną nocą, gdy ofiarowali sobie wszystko.
Lecz Sansa już dawno dorosła i pojęła, gdzie naprawdę jest jej miejsce.
— Uczyń mnie królową Północy. Nie swoją — powiedziała Aegonowi, czując, jak łamie przy tym dwa serca.
— Więc to tego pragniesz... — stwierdził wtedy ze smutnym uśmiechem.
Wiedział, że jej nie zatrzyma, więc ofiarował to, czego pragnęła. Dostała Północ, ruiny Winterfell i koronę z brązu. Dostała wiernych poddanych. Dostała chwałę, o której Starkowie już dawno zapomnieli; którą im odebrano.
I, jak wszystko, miało to swoją cenę.
Są rzeczy, które trzeba poświęcić w imię celu, powtarzała sobie w duchu, czując wzrok Aegona przesuwający się po jej ciele.
W jakiś sposób była szczęśliwa. Dostała to, co należało się Starkom i tylko ona, ostatnia z nich, mogła to dostać.
Została królową.
Miało to słodko-gorzki smak.
❄
QUICK NOTE: Tak, mam nerwicę. A także obsesję na tle pisania one-shotów etc do uniwersum, którego zaczynam chyba szczerze nienawidzić, bo jest tak wewnętrznie niespójne. Niemniej, jeśli mam do niego wyprodukowane tyle tekstów, że musiałam im zrobić oddzielny folder, uznałam, że powinnam je przerzucić do osobnej książki. Z tamtej z one-shotami ogólnie poznikają.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top