~Powiesz mi kim jesteś?~
(Ja za ten czas ... )
-No właśnie co mam zrobić ?
- Przepraszam ale do kogo Pan mówi ? -odezwała się Nela ( jeden z Omeg )
-Nie,nie ja tak do siebie.
POV:Jane
Ocknęłam się w jakiejś szarej ,brudnej , obrzydliwej i śmierdzącej piwnicy , bo chyba mogę tak nazwać moje „wiezienie „?
Co ja teraz zrobię ? Jestem zawiązana w jakieś liny bez jedzenia od ... właśnie odkąd ? Nie mam zielonego pojęcia !
Z moich myśli wyrwał mnie głos mojego jakże „cudownego „ porywacza .
-Widzę że Panienka obudziła się hahahaha (złowrogi śmiech )
Stwierdziłam że nie będę niepotrzebnie odpowiadała bo po co .
-Niemowę porwałem czy jaki chuj !?
Dalej nie odpowiadałam .
-Zaraz stracę cierpliwość ! Kiwnij głową jeśli nie unieważni mówić !
Nawet nie drgnęłam . Widocznie to był OGROMNY błąd ,ponieważ zaraz poczułam przeszywający ból którego nie mogłam zlokalizować .
-Ałaaaa!!! Za co !? -wykrzyknęłam bo nie mogłam już tego znieść .
-Widzę że jednak Panienka potrafi mówić , nieprawdaż ?
-Nie odpowiadaj pytaniem na pytanie ! - Co ja tu do cholery robię , kim jesteś i po co mnie porwałeś !
-Nie sądzisz że za dużo pytań zadajesz ?
-NIE ! -odpowiedziałam już nieźle wkurzona
-Jestem dość łaskawy dlatego mogę odpowiedzieć na te trzy pytania :) A więc :
Po 1: jesteś porwana
Po 2: jestem wilkołakiem, to chyba logiczne xD
Po 3: nie mogę ci powiedzieć :D
Nagle mnie zamurowało...
Że co ? On wilkołak ! Czy ja już postradałam zmysły czy co ?
W tym momencie kłębiło mi się strasznie dużo pytań , ale przecież byłam porwana do nie wiadomo jakich celów ! Później nad tym się zastanowię .
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
#V2 Reklama
Jak wam się podoba ?
Ogromnie przepraszam za moją nieobecność mam nadzieje ze wynagrodzę to rozdziałem
<<<<<<<<<< >>>>>>>>>>>
1.Co teraz się stanie ?
2. Macie jakiś pomysł na dalszą akcje ?
3. Jak wam się podoba ?
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top