~Pierwsze spotkanie ~
POV : Jane
Moje życie jest ogólnie do dupy , ale to już mówiłam .Zaspałam do szkoły, dostałam jedynkę ze sprawdzianu z matmy , pokłóciłam się z Ann , wypieprzyłam się na krawężniku - po prostu zajebiscie!
Myślałam że gorzej być nie może ale jednak byłam w błędzie , wpadłam na jakiegoś chłopaka . Ten zamiast mi pomóc bo się wywróciłam to jeszcze mnie opieprzył, a za co ?Zrobiłam mu coś ? Stałam tylko koło ściany , szeroka chyba do jasnej cholery nie jestem !
To już totalnie popsuło mi resztę dnia .
Palant
Ćwok
Debil
Gnojek
Kretyn
Dureń
Cymbał
Osioł
Idiota
Egoista
Łajdak
( i wiele innych)
POV Charlie
Codziennie dostaje od ojca zadania przygotowawcze , aby udowodnić ze jestem godny aby objąć władze nad stadem. Dziś dostałem nietypowe zadanie , miałem pojechać do pobliskiego liceum żeby zabrać całą dokumentacje i przywieźć mamie aby ją przyjrzała . Nie mam pojęcia po co ,ale nie wnikam.
Gdy udało mi się dojechać do szkoły , miałem trudności w znalezieniu odpowiedniej sali.
Gdy mi się w końcu udało wpadłem na jakąś dziewczynę , do cholery jasnej jak ona chodzi ?!
Opieprzyłem ją tak że później miałem wyrzuty sumienia , ale nie interesowało mnie to zbytnio .Miałem zadanie do wykonania .
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top