Wszystko ... Płonie ...

Uciekłem do lasu. Byłem wprost przerażony.

,,Czym ja jestem?"

Chciałem wejść na drzewo i zobaczyć , co się dzieje , ale kiedy dotknąłem patyku , to on zapalił się. Patrzyłem , jak drzewo paliło się na moich oczach. Biegałem ile mam sił , a za mną paliła się sucha trawa. Po chwili cały las był w ogniu. Wszedłem na łąke , ale tam też wszystko podpaliłem. Chciało mi się spać , więc położyłem się w tym ogniu i zasnąłem.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top