[Part #6]
Kiedy już przejął kontrolę nad swoimi kolorami, był w końcu w stanie wpłynąć na otaczający go świat.
Miał swoje wzloty i upadki, eksperymenty, porażki, sukcesy ...
Czerpał przyjemność z życia, które sam tworzył, nie wiedząc, kto naprawdę dał mu moc i dlaczego, ale mimo to dobrze go wykorzystując.
Nie skończył swoich odkryć, chociaż ...
Wcale nie wiedział, że bycie obdarowanym tą umiejętnością było bezużyteczne samemu,
A może ...
Myślał inaczej.
I wydawało się, że ta druga szansa była gotowa otworzyć mu oczy po raz drugi.
.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top