5*


Test wliczał 7 sprawności jedną z nich był rzut piłką.

- Bakugo Katsuki- powiedział mężczyzna A blondyn ze wściekłą fryzurą wyszedł na przód-byłeś najlepszy na roku.- Rzuć piłką bez daru.

Tak jak nauczyciel kazał tak zrobił i wyrzucił 80 m jakby z daru pewnie bym wrzuciła około 20.....

-dobrze teraz spróbuj z darem-dał mu drugą piłeczkę a ten rzucił krzycząc głośne " zdychaj" to nie było normalne ale chłop rzucił ponad 700 metrów....-jak widzicie ze swoimi dziwactwami macie więcej pola do popisania będziemy to nadrabiać przejdźmy do sprawności.

Nie było tak źle , otrzymałam się naprawdę dobrze aż nagle przyszedł czas właśnie na rzucanie piłeczką Uraraka rzuciła nieskończoność tego nie da się przebić. Następne poszedł Izuku Midoriya  to był ten chłopak ze sklepu....

-idiota jakim cudem on dostał się do tej szkoły-powiedział blondyn który obok mnie stał tak ten cały Bakugo -przecież on nawet daru nie ma

-co powiedziałeś?-zapytał ten sam okularnik który wcześniej na niego krzyczał

-czego nie zrozumiałeś ten głupi deku nawet daru nie posiada-powiedział blondyn

-ale wtedy na egzaminach wstępnych-zaczął mówić okularnik-jednym ciosem powolił robota czyli jednak jakiś tam dar ma widziałaś to prawda?

Zapytał teraz mnie a ja na niego dziwnie spojrzałam

-mnie się nie pytaj, mnie tam w ogóle nie było-powiedziałam podnoszące ręce w geście obronę

-nie byłaś na wstępnych? Zostałaś polecona?-zapytał nową okularnik A blondyn tylko mu się przesłuchiwał

Ja tylko  pokiwałam głową i spojrzałam na boisko gdzie właśnie gdzie miał rzucać ten cały Deku.

Było dziwne to że chłopak nie użył darł i rzucił też około 80 ale potem wszyscy zdaliśmy sobie sprawę że to nasz nauczyciel wymazał mu dar.

-używaj daru z rozsądkiem nie tak żebyś sobie połamał ręce-powiedział mężczyzna i dał mu drugą szansę a ten kiwał głową i nagle pojawił się bardzo silny wiatr...... Chłopak rzucił trochę więcej niż Bakugo . Ale miał złamany palec nagle w jego stronę rzucił się czerwonooki krzycząc coś że jest śmieciem ale nasz wychowawca dosyć szybko zareagował.

Powiedział zielono okiemu że zaraz będzie mógł udać się do pielęgniarki tylko skończy nas sprawdzać bo zostało tylko parę osób w tym ja I szłam właśnie zaraz po piegowatym.

- Aleya Hiroshima-powiedział po czym westchnął-kolejna ...powiedz że jesteś najmłodsza z rodzeństwa.....

-niestety nie-wzięłam piłkę którą mi podał...

-tylko nie przesadź

Bardzo mocno się skupiłam dzięki mojemu darowi mogłam również zwiększyć swoją siłę wiecie krew buzuje adrenalina i tak dalej. Ale zaraz po użyciu tej siły muszę bardzo szybko wrócić do równowagi żeby mnie zemdlała. Wyobraziłam sobie mój układ krwionośny i całą siłę mięśni przekierowałam wyprawą rękę i przez moje ciało przeszedł delikatny wstrząs A moje wszystkie żyły zaświeciły się na czerwono przez co było widać je i pod skórą No i oczy również pewnie zrobiły się krwawego koloru po czym z całej siły rzuciłam piłkę również robiąc przy tym delikatny wiatr.

- 816 m- powiedział nauczyciel kurde rzuciłam to naprawdę daleko.

Zarzuciłam włosy po czym udałam się z powrotem do całego tego zbiegu więc patrzyła lekko niedowierzając.

Na tabeli wylądowałam jako trzecia. I to było naprawdę bardzo dobrym miejscem jak na 20 osób w klasie.

-z tym wyrzuceniem ze szkoły to żartowałem-powiedział nauczyciel odchodząc od nas

O you Kidding me!!

-och to było oczywiste i nie wiedzieliście mogłam wam powiedzieć-powiedziała Yao nie chcę tu nikogo oceniać Ale ta dziewczyna zaczęła działać mi na nerwy

Poszliśmy się przebrać potem wróciliśmy do klasy na lekcje japońskiego ale ogólnie wszystkie lekcje były naprawdę luźne No bo w sumie to był pierwszy dzień. Przede wszystkim liczyłam że będę siedziała w jednej z ostatnich ławek A mnie wypierdzielili na sam przód i to jeszcze za mną siedział nie kto inny Jak Bakugo który co jakiś czas musiał kopnąć mi w krzesło no myślałam że zaraz mu się od machnę. Ale gdy na ostatniej lekcji gdy nauczyciel na chwilę musiał wyjść a on znowu kopnął w to krzesło nie wytrzymałam.

-kurwa kopnij jeszcze raz w to krzesła a chyba ci jebnę!-krzyknęłam wstając i obracając się do niego

-Bo co mi zrobisz ty czarnuchu!-również krzyknął

-uspokójcie się-powiedział czerwonowłosy chyba Kirishima?

-to ta laska ma do mnie problem!

-bo mi co 5 minut debilu kopiesz w krzesło! Mam prawo się zdenerwować już pod koniec ile można-powiedziałam naprawdę już zdenerwowana

-nie powinniśmy się kłócić nauczyciel w każdej chwili może wrócić-machał rękami okularnik

-myślę że ja się ciebie boję bo co sobie powrzeszczysz troszeczkę i poudajesz złego chłopca oł Boy w dzieciństwie cię za dużo chwalili -powiedziałam po czym dodałam- wybuchowy chłopaczku...

-jak ty się mnie....!!

-WY BU CHO WY CHŁO PCZY KUa teraz grzecznie się usiądź przestań kopać moje krzesło i czekaj aż nauczyciel wróci... A jak nie zamierzasz tego zrobić to zaraz będziesz jedynki miał na ziemi-po czym usiadłam swojej ławce żyjąc ręce na piersi

Usłyszałam tylko jak chłopak z powrotem siada na swoim miejscu a w klasie panuje cisza już mówiłam mamie ja się z takimi nie będę cackać.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top