Rozdział 8

Aurora Pov.
Idziemy sobie nareszcie w cieniu. Myślałam że lepiej być nie może aż tu nagle słyszymy jakieś głosy. Szept trochę mnie denerwował bo CHOLERA NIE WIEM CO TO JEST! W każdym razie szliśmy dalej aż szepty były coraz głośniejsze. Po wyjściu z jaskini futro Tiny przestało świecić. Z góry patrzeliśmy na dolinę między górami. Było jeziorko, drzewka, jaskinie i jeszcze jakaś wioska. Bez wątpienia to wioska w której kiedyś mieszkała Tina.
- Wow nareszcie cywilizacja - powiedział Shadow i już chciał pobiec ale przed nim walnął piorun
- Ja pierdziele, co to?! - krzyknęłam i cofnęłam się o dwa kroki ale za mną ktoś stał
Po chwili otoczyło nas kilka jeży i kotów ........... Kilkanaście jeży i kilka kotów. Zaczęła się krótka walka. Ze mną walczyła niebieska kotka która miała moce lodu i ognia. Kilka osób które nas atakowały wyglądały inaczej, miały zupełnie inne kolory niż reszta, podobne do mnie. Pozostałe osoby miały kolory bardziej jasne i ciepłe. Ale to nie ważne......... Chyba. Po chwili kiedy myśleliśmy że wygrywamy, przyszło więcej osób. Tinie zaczęło świecić futro, szczerze to bardzo ładnie wygląda w świecącym futrze. Przez chwilę nie uwagi coś walnęło mnie w głowę i straciłam przytomność.
Obudziłam się przy jakimś słupie czy tam drzewie albo słupie który był zrobiony z drzewa. Oczywiście byłam związana bo jak inaczej. Wszyscy byliśmy związani.
- Gdzie do cholery jesteśmy? - Spytał Nik
- No przy drzewie - powiedział Sonic
- Co ty gadasz?! To jest słup! - wtrącił się Shadow który dopiero teraz się otknął
- Właściwie to jest słub z drewna
- Brawo Tails, możecie przestać się kłucić do jasnej cholery?!
- Zyta ma rację, najważniejsze to zachować spokój - powiedział Nik
- Tak tylko że jesteśmy związani
Po prostu chwili zebrała się wokół nas cała wioska. Strasznie ich dużo. Nie możliwe ale to są chyba dwa Plemiona. Jedno plemię miało ciepłe kolory a drugie bardziej zimne. W skrócie jedno bardziej podobne do Tiny a drugie do mnie. Ale to..... Nie niemożliwe. Po chwili z tłumu wyszły dwie osoby. To bez wątpienia to wodzowie tych dwóch plemion. Coś mi jednak nie pasuje...... Zaraz......
- GDZIE JEST TINA!?

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top