XIV

~~~Luke~~~

Obudziłem się przez okropny ból głowy. Otworzyłem oczy i tak samo szybko je zamknąłem. Światło promieni słonecznych wpadające przez różowe firanki oślepiało mnie padając na moja twarz.
    Chciałem się odwrócić na bok ale nie mogłem. Zacząłem szarpać rękoma. Otwarłem powoli oczy by przyzwyczaiły się do świata. Byłem w kołysce która widziałem wczoraj wieczorem. Moje ręce były przywiązane do jednego z drewnianych szczebelków i zamknięte w podobnych pacynkach jakie założyłem Ashowi.

     Podniosłem lekko głowę i spojrzałem na dół mojego ciała. Miałem na sobie coś grubego i szeleszczącego. Nie widziałem co to przez różowe body bez nóg. Czy Zayn założył mi pieluchę?!

       Dlaczego on to zrobił?! Jestem dorosłym mężczyzna który jest dominatem! W prawdzie dopiero od kilku dni ale to nie zmienia faktu ze nim jestem! To Ashy ma mnie nazywać tatusiem a ja mam mu pomagać a nie samemu być dzieckiem! 

Chciałem zacząć krzyczeć ale nie mogłem. Z moich ust wydobył się tylko głośny krzyk a moje oczy zaczęły łzawić. Dlaczego nie mogłem mówić!?

Po chwili drzwi się otworzyły a do łóżeczka w którym leżałem podszedł mulat.

-skarb się już obudził? Cichutko.. tatuś zaraz przyniesie Ci mleczko i przebierze.

Gdy to usłyszałem doznałem szoku. Czy tak będą te dni wyglądać? Będę traktowany jak dziecko?!

Po chwili Zayn wrocil z ogromna butelka mleka. Rozpiął moje ręce i wziął na swoje kolana. Posadził i odchylił delikatnie moja głowę. Wsadził ogromny cumel do moich ust i przechylił butelkę. Próbowałem się uwolnić ale nie miałem tyle siły. Zayn skutecznie trzymał mnie i nie pozwalał się szarpać.

-Spokojnie Lu, dziecinka musi wypić dużo mleczka żeby być silna i zdrowa- pogłaskał mnie po głowie nakłaniając do dalszego picia z butelki.
Po kilku chwilach zacząłem ssac butelke. Było to nawet przyjemne. Zacząłem się w pewnym momencie odsuwać dając znać ze mam już dosc.

-Pijemy do końca słodziaku.. - wymruczał Zayn i z powrotem wsadził mi butelke do ust.

Mój brzuszek był już pełny a wypiłem dopiero polowe! Jak mam zmieścić tyle w swoim brzuszku!

Zajęło mi to trochę ale w końcu się udało. Butelka była pusta a ja nie miałem siły się ruszyć.

-grzeczny chłopczyk- pochwalił mnie mulat i zaczął kołysać. Dziwnie się czułem chwalony za takie rzeczy i robiąc takie rzeczy. Zaczynałem powoli rozumieć jaki szok to był dla Asha kiedy przymusiłem go do bycia małym.

W pewnym momencie zabulgotało mi w brzuchu a z moich ust wyleciało trochę mleka i głośne beknięcie.
   Nigdy nie wstydziłem się bardziej. Uciekłbym lub przeprosił gdybym mogl. Moje ciało odmawiało mi posłuszeństwa.

-oh.. dziecince się odbiło. Zaraz się przebierzemy - zwrócił się do mnie Zayn wycierając z mojej twarzy mleko.

Położył mnie na przewijaku i podszedł do telefonu. Włączył go i zaczął czytać.

-Zobaczmy co Ty tam zrobiłeś Ashtonowi.. masz podany specjalny lek który na te trzy dni Cię unieruchomi i sprawi ze Twoje ciało będzie jak niemowlęce. Nie będziesz mogł używać mięśni i nie będziesz mogł mówić.. - wytłumaczył mi gdy patrzyłem na niego wystraszony.

-Zmuszenie do age play, kontrola wypróżniania, manipulacje psychiczne..  to wszystko czeka Cię przez te dni. Zobaczysz jak czuł się Ashton a międzyczasie będę Ci tłumaczył i pokazywał jak powinno się zajmować taka osoba. - odłożył telefon i sięgnął do szuflady obok przewijaka. Wyciągnął z niej lubrykant, pieluszki, puder i oliwkę dla niemowląt, tunel analny, taki sam jaki założyłem Ashtonowi! Przecież ja nie mam żadnych problemów ! Nie potrzebuje nic takiego! Zacząłem się wiercić ale brak siły w mięśniach uniemożliwił mi wstanie.
Zayn rozebrał mnie i wsadził mi do ust smoczek. Nałożył na swoje palce lubrykant i zbliżył swoją dłoń do mojego tylka. Poczułem jak delikatnie jego palce wchodzą we mnie. Zaczął nimi krzyżować i poruszać. Był delikatny ale przez to ze nigdy nie miałem nic w tyłku okropnie bolało. Po chwili poczułem jak wpycha mi tunel. Poczułem Nieprzyjemne uczucie rozrywania.
Zacząłem płakać z bezradności.

-spokojnie, teraz widzisz co musiał czuć Ash, użyłem mniejszy tunel i dużo więcej lubrykantu niż Ty. Trzeba czasu do rozluźnienia mięśni i przyzwyczajenia się do tego uczucia. - zaczął głaskać mnie po boku próbując uspokoić.
Chwile później byłem cały posmarowany oliwka i zasypany pudrem dla dzieci. Zayn podniósł lekko mój tyłek i wsunął ogromna pieluszkę. Zapiął dokładnie po bokach i ubrał na mnie body dziecięce.
Nie mogłem złączyć nóg przez uczucie rozrywania w tyłku i grubość pieluszki.

-możesz chodzić sam po domu a raczej raczkować. Nie masz na razie tyle siły żeby chodzić normalnie. Puszczę Ci zaraz bajki i będę musiał chwile popracować w swoim biurze. - zaniósł mnie do ogromnego salonu i posadził na kocyku rozłożonym przed telewizorem.

    Włączył mi bajkę która była moja ulubiona w dzieciństwie i podał kilka samochodzików i pluszaków.

    I co ja mam z nimi zrobić? Przecież nie jestem dzieckiem.

-przyniosłem Ci miseczkę owockow, muszę popracować około godzinki, maksymalnie dwóch. Gdybys zgłodniał masz owocki a jak skończę dostaniesz kaszki. - powiedział mulat i postawił miseczkę obok mnie.

Po chwili zostałem sam w pokoju. Nie miałem siły nic robić ani ochoty bawić się zabawkami. Bajki zaczęły mnie nudzić po kilku minutach.
Zacząłem jeść owocki przygotowane przez Zayna, moje raczki były słabe i musiałem się natrudzić trochę żeby wszystko zjeść. Byłem pewnie cały brudny ale nie miałem siły się powycierać.

Położyłem się na kocyku i oparłem głowę na jednym z większych przytulanek.

Poczułem coś ciepłego w mojej pieluszce ale zignorowałem to. Bajki były nudne a ja najedzony i zmęczony. Próbowałem nie zasnąć ale bezskutecznie. Po chwili moje oczy automatycznie się zamknęły i zasnąłem.

__________________________

Kom od Sweeet:

Nie wiem jak z rozdziałami ;-; jadę na obóz w piątek i nie będzie mnie około tygodnia. Może uda się w majówkę coś napisać albo Anka zacznie się brac za przepisywanie tych rozdziałów 😂😂

Kom ode mnie ;_; (Anna2) ; wiec tak.. przepisuje wiec się mnie nie czepiaj xD a rozdziały możesz pisac ^^

Mam pomysł na drugie opowiadanie c: trochę inne od tego i w innym stylu pisania ;-; Sweeet namówiła mnie żebym coś tez zaczęła tworzyć tutaj na koncie, jesteście chętni na coś więcej w moim wykonaniu ??

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top