69

*Rozdział nie sprawdzony!
*Dość istotna dla mnie notka pod rozdziałem

NIA

- Let's go crazy, crazy, crazy
Till we see the sun
I know we only met
But let's pretend it's love
And never never never stop for anyone
Tonight let's get some
And live while we're young - skończyliśmy śpiewać.

Siedzieliśmy przy ognisku śpiewając już chyba dziesiątą piosenkę. Miło leciał nam czas. Praktycznie codziennie robiliśmy ogniska. Szkoda że już pojutrze musimy wracać.

- Ludzie! - krzyknął Ashton - Co powiecie na to żeby zostać tu jeden dzień dłużej? - zaczęliśmy się spieszyć i oczywiscie zgodziliśmy się. Następnie Calum wyciągnął kolejne opakowanie pianek i każdy dostał po jednej. W ciszy piekliśmy pianki nad ogniskiem. Na twarzy każdego widniał uśmiech. Zdecydowanie każdemu przydały sie te wakacje, na każdego świetnie wpłynęły.

- Zagrajmy coś jeszcze - powiedziała Julie przytulając się do Ashtona.

- Daj chwilę jeszcze nam się pianki nie upiekły - powiedzieli chłopcy. Julie westchnęła i spojrzała na mnie.

- Uh - oderwałam się od boku Michaela - Daj swoją gitarę Mikey - powiedziałam a on wolną ręką podał mi instrument. Ułożyłam to na kolananach i spojrzałam na blondynkę. - Co się tak patrzysz? Bierz gitarę Luke'a i gramy. - na moje słowa podeszła do Luke'a i wzięła gitarę po czym wróciła N miejsce.

- Ale co zagramy? Tak żeby wszyscy znali i żebyśmy umiały zagrać. - powiedziała na co wypuściłam powietrze z ust. Spojrzałam na niebo i spowrotem na przyjaciółkę.

- Dawaj "Don't Stop". - powiedziałam na co przytaknęła. Po chwili zaczęłyśmy grać. Wszyscy śpiewaliśmy z wielkimi uśmiecham na twarzy do czasu gdy nie usłyszeliśmy czyichś śmiechów. Wszyscy obróciliśmy głowy w kierunku z którego dochodziły odgłosy. W naszą stronę szło pięć osób.

- Cześć - odezwał się brunet - jestem Drew - przedstawił się - to Jessica - wskazał na niską rudowłosą dziewczynę - to Ben - wskazał na blondyna który stał obok niego - a one to Sophie i Eleanor - skinął głową na dwie dziewczyny które były praktycznie identyczne jedynie czym się różniły to stylem ubierania i kolorem włosów bo jedna z nich miała niebieskie a druga blond - usłyszeliśmy muzykę od was i uznaliśmy że przejdziemy się żeby zobaczyć co tu się dzieje - uśmiechnął się przyjaźnie.

- Cześć, ja jestem Ashton, to jest Julie, Luke, Calum, Justyna, Nia i Michael - mówił wskazując na każdego z nas - chcecie się do nas dołączyć? - zapytał a na twarz każdego wpłynął uśmiech. Nikt się nie sprzeciwiał w jakikolwiek sposób, w końcu wakacje są również po to żeby poznać nowych ludzi. Oni oczywiście przyjęli propozycję Ashtona i przysiedli się do nas. Przysunęłam się bliżej Michaela żeby zrobić więcej miejsca. Calum podał naszym niespodziewanym gościom pianki i patyki.

Rozmowa trwała w najlepsze, każdy był tak pochłonięty rozmową jak nigdy. Ja przez dłuższy czas rozmawiałam z Eleanor która jest naprawdę interesująca osobą. Po krótki czasie spojrzałyśmy na siebie z Justyną i obie spojrzałyśmy w stronę Julie która po krótkim czasie również skierowała wzrok na nas. Wskazałam na gitarę i dając sygnał że mamy iść na stronę, skinęłam na bok głową. Wszystkie trzy wstałyśmy z miejsc i poszłyśmy trochę dalej od ogniska.

- Powoli tematy się kończą, trzeba coś zrobić - powiedziała Julie.

- Tak wiemy. Napewno myślimy o tym samym - Justyna wskazała na gitary - Macie zamiar coś zagrać?

- Tylko co? - zapytałam patrząc na blondynkę.

- Zagrałabym "Out Of My Limit" ale widać że coś nie wiedzą że siedzą przy jednym ognisku ze sławnym zespołem - powiedziała zrezygnowana Julie.

- Zaczekajcie! - krzyknęła Justyna i pobiegła w stronę ogniska. Po chwili wróciła do nas z uśmiechnięta Sophie. - Sophie wie że siedzimy z 5sos.

- W czym pomóc? - zaśmiała się uroczo.

- Trzeba nam pomóc w doborze piosenki daj żeby każdy ją znał. - powiedziałam. Niebieskowłosa wyciągnęła telefon i zaczęła czegoś szukać, zapewne jakiejś piosenki.

- Ed Sheeran, raczej każdy jego zna. Proponuje "The A Team". - powiedziała i schowała telefon.

- W sumie masz rację. - uśmiechnęłyśmy się do niej. Wszystkie wróciłyśmy na miejsca. Po czym razem z Julie zaczęłyśmy grać piosenkę wybraną przez Sophie. Na dźwięk gitar każdy ucichł. Ja, Julie, Sophie i Justyna zaczęłyśmy śpiewać a reszta dołączyła się dopiero po trzech wersach.

- Nie no, musze zagrać "Out Of My Limit" no! - gdy skończyliśmy grać odezwała się Julie.

- Czyja to piosenka? - zapytał Ben.

- Takiego zespołu 5 Seconds Of Summer - odezwał się Calum z wielkim uśmiechem.

- Soph, ty chyba ich słuchasz, prawda? - zapytał się Drew swojej przyjaciółki.

- A wy idioci nie wiecie że siedzicie przy ognisku z tym zespołem - zaczęła się śmiać tak jak większość z nas.

- Czyli to wy? - zapytał Ben.

- Dobra cicho teraz trzeba ukoić moje pragnienie - powiedziała spuszczając wzrok na gitarę - Ash nie patrz się tak na mnie mówiąc poprzednie zdanie miałam na myśli zagrać piosenkę o której wcześniej wspomniałam! - powiedziała odwracając głowę w stronę blondyna na co wszyscy wybuchło śmiechem. Gdy każdy się uspokoił mogliśmy zacząć grać kolejną piosenkę.

***

Przepraszam że znowu rozdział nie sprawdzony ale jest druga w nocy i jakoś nie mam siły. Ale liczę że rozdział się podobał.

Otóż przechodząc do rzeczy:

Jak już wspominałam w bodajże poprzednim rozdziale że na tym ff wbiło 100 tyś wyświetleń (za co wciąż bardzo dziękuję ♡) i ja tego tak nie mogę zostawić! Uznałam że może chcielibyście jakiś bonus, jakiś osobny One Shot (piszcie co sądzicie ewentualnie dajcie swoje pomysły xd). Pomyślałam nawet o czymś jeszcze, otóż z tym wątpię żeby się ktoś zgodził (Bo większość i tak pewnie sądzi że jestem pedofilem [NIE, NIE JESTEM] :') ) bo chodzi o to że mogłabym wam wysłać listy, ale lol napewno się nikt nie zgodzi się na podanie adresu lel. (Jeśli jednak ktoś by chciał możecie zostawić adres na priv nie gryze xd)

↓CZEKAM NA OPINIE, POMYSŁY, SUGESTIE, COKOLWIEK, DOBRANOC ♡♡♡↓

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top