46
MICHAEL
- No nie stój i się nie gap tylko podejdź i zagadaj głupia wiewiórko! - krzyknęła Nia. Uparła się, żeby obejrzeć "Alvin i wiewiórki" w ten sposób oglądamy wszystkie części. - Nie, nie, wyłącz to! - krzyknęła. - Te szczury mają mózg wielkości orzeszka! - schowała twarz w poduszkach.
- Oj słońce. - zaśmiałem się i zamknąłem laptopa. Przytuliłem ją i się uśmiechnąłem. Przytuliła się do mojego boku i zamruczała. - Ni?
- Taaak?
- Jesteś wspaniała.
- Ooo... Mikey. - uśmiechnęła się szeroko.
- Podasz mi cole? - zapytałem ze śmiechem.
- Jesteś idiotą. - odwróciła się obrażona. Zaśmiałem się i objąłem ją od tyłu.
- Ale tylko twoim słoneczko. - dałem jej całusa w policzek. - Kocham cię. - odwróciła się do mnie i złączyła nasze usta w delikatnym pocałunku.
- Ej Niaaa... - do pokoju wpadła siostra Nii. - O kurwa. - skomentowała.
- Puka się cioto! Wyjdź! - krzyknęła moja dziewczyna.
- Ale...
- Wyjdź! - krzyknęła. Niebieskooka wyszła z pokoju, a Nia przytuliła się do mnie. - Muszę się wyprowadzić, mam jej dość. - objęła mój brzuch swoimi rękami. Pocałowałem ją w czubek głowy i leżeliśmy w ciszy. Po chwili usłyszałem jej ciche pochrapywanie. Uśmiechnąłem się i postanowiłem zobaczyć co tam się dzieje na Twitterze. Chwyciłem telefon i włączyłem aplikacje.
Michael: Elo
Ashton: Hej
Ashton: Powiedziałeś?
Michael: Nie
Ashton: Dlaczego?
Michael: Jakoś nie było okazji...
Ashton: Mike, cioto...
Michael: Nie jestem ciotą!
Michael: Mam jeszcze dwa tygodnie!
Ashton: Ale raczej powinieneś jej powiedzieć wcześniej!
Michael: Okey, okey...
Michael: Rano jej powiem, bo już śpi
Ashton: Ale powiedz
Ashton: A nie mi powiesz że powiedziałeś a tak naprawdę nie
Michael: Nigdy tak nie było!
Ashton: Taaaaak...
Ashton: "ja: Kto mi zjadł pizze?!
Michael: Nie ja! Nie patrz na mnie!"
Ashton: A potem znalazłem opakowanie z niej w twoim pokoju -,-
Michael: Cichaj!
Michael: Nic takiego nie było!
Ashton: Wmawiaj sobie
Michael: Dobra idę spać
Michael: Ylo!
Ashton: Spierniczaj! :D
Michael: Pff...
Wyłączyłem Twitter'a i odłożyłem telefon na szafkę nocną. Popatrzyłem na Ni i pocałowałem ją w czoło, po czym zasnąłem.
♡♥♡♥♡♥
No więc tak.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top