Rozdział 17
Przetarłam oczy. Ból w okolicy skroni nie pozwalał mi wstać, więc leżałam wgapiając się w sufit. Zdziwił mnie fakt, że żyrandol wyglądał inaczej niż zwykle. Jednak przez mój nie do końca trzeźwy umysł zbagatelizowałam to i postanowiłam jeszcze chwilę pospać. Nie bardzo kontaktowałam co się dzieje, ale w momencie kiedy poczułam coś gorącego na szyi przestraszyłam się. Powoli obróciłam głowę i ujrzałam kogoś, kogo obecności w tej chwili nie byłam w stanie uzasadnić. Obok mnie był Harry Styles we własnej osobie. Byłam pewna. Przecież trudno jest go pomylić, z kimś innym, prawda? Podniosłam się do pozycji siedzącej i okryłam się po samą szyję kołdrą, a następnie rozejrzałam się po pokoju. No cóż... Filmów to my nie oglądaliśmy, ale inne rozrywki wchodziły w grę. Po cichu wstałam i pozbierałam moje ciuchy porozrzucane po pomieszczeniu. Przyodziałam je i skierowałam się w stronę drzwi. Kiedy chwyciłam za klamkę, odwróciłam się i uważnie rozglądnęłam, w poszukiwaniu jakichkolwiek wspomnień związanych z wczorajszą nocą. Na marne.
Siedziałam na sofie w moim mieszkaniu i starałam się przypomnieć sobie wczorajsze wydarzenia. Byliśmy w klubie, rozmawiałam z Hanną i... No właśnie. Co było dalej? Film się ucina. Całe szczęście, że przynajmniej ból głowy ograniczył się za pomocą tabletek. Może wymieniłam się numerem z Hanną? Popijając wodę mineralną przeglądałam kontakty. Jest! Wysłałam jej krótkiego SMS'a, w którym zaproponowałam spotkanie. Zajęłam się dalszym przeglądaniem telefony komórkowego. Wiele zdjeć, które potwierdzały, że zabawa była przednia. Poza tym dodałam pare na prawie wszystkie media społecznościowe, co wywołało lawinę komentarzy. Niektóre osoby pisały, że powinnam się odwalić od Harry'ego, inne natomiast, że wyglądam na miłą i nie powinni się czepiać. Zdziwił mnie fakt, iż znaczną większość stanowiły te pozytywne. Mój uśmiech jednak zgasł, kiedy tylko przypomniałam sobie o zaistniałej sytuacji z Stylesem. Jest mi wstyd, ponieważ mogłam wyjść na puszczalską. Gdyby nie alkohol, nigdy nie dopuściłbym do takiej sytuacji. Przecież ledwo go znam!
Przesiedziałam cały dzień w domu, oglądając mój ulubiony serial, ponieważ na nic innego nie miałam ochoty i siły. Dzień zleciał dosyć szybko, jednak miałam dużo czasu na rozmyślanie na temat moich ostatnich przeżyć.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top