//Kiedy uczą was gotować//

Ameryka

Nie gotował, zabrał cię na burgery do McDonald.

Anglia (uważam, że powinien powstać taki serial: "Gotuj z Arthurem". Ja bym oglądała :>)

Wolałaś nie ryzykować. 

OSTRZEŻENIE! 
Jeżeli kiedykolwiek zauważysz człowieka z charakterystycznymi brwiami na terenie kuchni, natychmiast wywal go z niej! Niestosowanie się do tej zasady grozi śmiercią!

(już widzę reakcję 2P!Polski...) 

Francja

Chocolate Pots de Crème - miski czekoladowe z kremem

• 1/3 szklanki gorzkiej czekolady w drażetkach
• 2 łyżki cukru
• 1/8 łyżeczki soli
• 1/2 łyżeczki wanilii
• 1/2 szklanki bitej śmietany
• słodzona bita śmietana (według uznania)
• wiórki czekoladowe

Od paru tygodni Francis nękał cię jednym pytaniem: "Czy gdyby nagle okazało się, że dzisiaj są walentynki, zrobiłabyś mi czekoladki?". 

Nigdy mu nie odpowiadałaś. Nie chodziło o to że nie potrafisz gotować, albo jesteś w tym tak zła jak Arthur (SoRRy Anglio~). Po prostu nigdy nie robiłaś czekoladowych dań poza jakimś babeczkami z nutellą, które wyglądały jakby zostały wykopane z ziemi po jakichś 1263 latach.

Myślałaś o tym, aby spróbować upiec coś z czekoladą, aby samej sobie udowodnić, że potrafisz coś zrobić. 

Niestety po 2 godzinach kuchnia wyglądała jakby ktoś specjalne wyrzucił na ścianę masę czekoladową, a wiórki i kawałki czekolady były rozsypane po całej kuchni. Już miałaś iść się położyć i zostawić sobie sprzątanie tego na jutro, gdy nagle zadzwonił dzwonek do drzwi.

Obróciłaś się powoli w stronę w drzwi. Podobnie jak w jakiś horrorach z przerażeniem słuchałaś głos zza drzwi. 

- Bonjour [T/I]~ - powiedział Francis pukając lekko do drzwi. Patrząc przez dziurkę (od klucza, nie?) zauważyłaś, że ma bukiet czerwonych róż co oznacza, że nie odejdzie dopóki nie da ci tych kwiatów.

- O-oh, hej Francis! - powiedziałaś lekko uchylając drzwi. - Co cię t-tu sprowadza.

- [T/I] coś ci się stało? - zapytał z niepokojem. - Dlaczego nie otwierasz drzwi?

- Jestem lekko chora - mruknęłaś cichym głosem.

- ZDRADZASZ MNIE?! - wykrzyknął, upuszczając bukiet kwiatów.

- Co? 

- Powiedz prawdę [T/I]!

- Ch-chodziło mi o kuchnię, że-- zanim zdołałaś wytłumaczyć cokolwiek, Francis wpadł do środka i zaczął iść w stronę kuchni.

- Już ja dopadnę tego cholernego podrywacza - powiedział. TY-- przerwał gdy dotarł do kuchni.

Miałaś ochotę zapaść się pod ziemię. Ty, twój chłopak i zdemolowana kuchnia - idealne trio, nie?

Na początku sam nie wiedział jak zareagować. Następnie podszedł do ciebie i chwycił cię za rękę i kazał wykonywać instrukcje.

Na początku w mikserze umieściłaś czekoladowe drażetki, cukier, sól i wanilię. Sam włożył do piekarnika miskę z bitą śmietaną i odczekał 2 minuty. Następnie włożył ciepły krem do mieszaniny i zmiksowaliście razem (trzymał twoje ręce, aby pokazać jak dokładnie miksować), aż powstała gładka masa.

Przelaliście ją do dwóch misek i zostawiliście do ostudzenia, do lodówki. Następnie na wierzch daliście słodzoną bitą śmietanę i wiórki czekoladowe.

Bon appétit!

Włochy

Panna Cotta

Składniki:
•2 łyżeczki żelatyny bez smaku
•3/4 szklanki jakiegoś specjalnego mleka
•1/3 szklanki cukru
•2 łyżeczki miodu
•1/2 szklanki waniliowych ziaren
•szczypta soli
•olej roślinny
•zgniecione prażone orzechy (do podania)
•dżem truskawkowy (do podania)

Włochy otrzymał od Doitsu zakaz kontaktu z pastą przez cały dzień. Wydawał się nieswój, drżał i płakał cały czas. 

Gdy nie słyszałaś tego znajomego "Ve~" czułaś pustkę w środku. Postanowiłaś dla poprawienia mu humoru spróbować zrobić coś innego. Z lekkim wahaniem Włoch zgodził się.

Do małej miski wsypaliście żelatynę, ok. 1/2 szklanki mleka orzechowego i odstawiliście ją na 5 minut, aż mieszanina zmiękła. W średniej wielkości rondlu wymieszałaś resztę mleka orzechowego, miód, sól, cukier i wanilię. Po doprowadzeniu do wrzenia, ubiliście razem z mieszaniną żelatyny.

Do posmarowanych olejem ramek, ostrożnie wlaliście miksturę do panny cotta'y. Foremki włożyliście do lodówki.

Po wyjęciu ich można je udekorować orzechami i dżemem.

Buon Appetito!

Niemcy

Rote grütze - czerwony budyń owocowy

Składniki:
• 4 szklanki owoców
• 1/2 szklanki cukru
• 3/4 szklanki wody lub soku owocowego (sok dodaje lepszy posmak, ale woda też jest dobra)
• 1/3 szklanki skrobi kukurydzianej
• sok z cytryny (według uznania)
• 1 szklanka świeżego kremu

Dzień wolny od walk. Twój brat pojechał, aby wesprzeć wojska włoskie, a ty zostałaś w głównej bazie. Nagle zaszła cię ochota na coś słodkiego. W wojsku dania były znośne, ale nie były najwyższej klasy. Przypomniało ci się, że szef kuchni na kilka dni wrócił do stolicy, aby zaproponować zmiany w dostawach jedzenia.

Musiałaś tylko dostać zezwolenie, aby skorzystać z kuchni. Truchtem ruszyłaś w stronę gabinetu swojego chłopaka, mając w głowie mnóstwo różnych przepisów.

- Imię i nazwisko - odezwał się znajomy głos, gdy zapukałaś do dużych, ciężkich drzwi.

- [T/I] [T/N] - odpowiedziałaś. 

Weszłaś do pokoju, gdzie blondyn siedział przy stole, zalany mnóstwem dokumentów. 

- Czego chcesz? - zapytał się, nie unosząc wzroku znad kartek. Czasami w jego obecności zachowywałaś się jak drugie (albo trzecie, liczymy Romano?) Włochy. Praktycznie codziennie przebywałaś z nim, ale jedynie gdy czegoś chciałaś, przybywałaś w takim pośpiechu.

- Czy mogłabym dostać pozwolenie na używanie kuchni? - zapytałaś uśmiechając się lekko.

Ludwig zmarszczył brwi i spojrzał na ciebie z niedowierzaniem.

- Ty? Potrafisz gotować?

- Nie przybijaj mnie! - powiedziałaś i skrzyżowałaś ręce.

- Martwię się o przyszłość tej kuchni - powiedział kładąc rękę na głowę. - Idę z tobą, aby nadzorować cię.

- Oczywiście~ - powiedziałaś z uśmiechem. Byłaś nawet bardziej szczęśliwa niż miałabyś być gotując sama.

Ludwig mówił ci, że możesz użyć jedynie niewielkiej ilości składników, więc zdecydowałaś się na czerwony, słodko-kwaśny budyń owocowy.

Razem umyliście owoce i je pokroiliście, a następnie Ludwig zajął się mieszaniem ich w rondlu, po tym jak dodałaś cukier i sok z cytryny. Sama zajęłaś się miksowaniem skrobi i wody, aż ciasto będzie gładkie. Następnie dodałaś swoje ciasto do rondla. Zmniejszyłaś ogień i pozwoliłaś Ludwigowi dalej mieszać miksturę, od czasu do czasu dodając trochę wody.

Wlaliście budyń do misek, a następnie czekaliście aż się ostudzi. Następnie dodałaś kremu na wierzch i parę świeżych owoców.

Guten Appetit!

Japonia

Poszliście do japońskiej restauracji.

Rosja

Rosyjskie słodkie placki serowe (syrniki)

Składniki:
• 450g twarogu lub osuszonego twarożku
• 2 jajka
• 1/3 szklanki oliwy z oliwek
• 100g mąki
• 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
• 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
• olej
• cukier puder
• jakiś owocowy dżem

Od paru dni razem z Iwanem myśleliście o ugotowaniu jakiegoś dania. Czekaliście na dzień kiedy Białoruś nie będzie zajęta robieniem czekoladek dla Ivana na walentynki (tak, na te za rok) i wtedy przejęliście kuchnię.

Postanowiliście (wyglądało to bardziej jakbyś ty nie miała wyboru) zrobić jakąś rosyjską potrawę. W końcu padło na słodkie placki serowe.

Podczas gdy ty szukałaś składników, Ivan nastawiał płytę indukcyjną. Nie pozwalał zbliżać ci się do palnika, twierdząc, że jego słonecznik może się zranić.

Na początku włożyłaś twaróg, jajka, 1 i 1/2 łyżki oleju, cukier, mąkę, proszek do pieczenia i ekstrakt z wanilii w jednej misce. Miksowałaś to przez trzy minuty (strasznie gęste to ciasto było), dopóki masa nie stała się lepka i dobrze połączona.

Ivan w tym czasie nalał 2 i 1/2 łyżki mąki oleju na patelnię, a następnie podszedł do ciebie, aby razem z tobą formować ciasto w kulki, a następnie je spłaszczyć, aby powstały placki.

Następnie Ivan sprawdził czy olej jest wystarczająco nagrzany (Ivan's secret lesson unlocked: wysyp trochę mąki na patelnię i sprawdź czy skwierczy. Jeżeli tak - to znaczy że jest wystarczający)

Następnie zaczął smażyć partiami dopóki nie uzyskały złocistego koloru.

Położyłaś placki na talerzu i posypałaś je cukrem pudrem, a obok postawiłaś słoiczek z dżemem.

приятного аппетита!

Chiny

Jedliście chińskie zupki.

Prusy

Zamówił pizzę przez stronkę internetową, bo uważał, że jego dania by zniszczyły twoje kubki smakowe swoją zaglibistością.

Romano

Cóż... uważa, że pomidory i pasta to główne składniki, dzięki któremu zawdzięczamy życie, więc...

Składniki:
• pomidory

Bierzesz patyk i nabijasz na niego pomidora. Szaszłyk pomidorowy!

Buon Appetito!

Hiszpania

Wyszliście na miasto coś zjeść.

Kanada

Maple cinnamon rolls - klonowe bułeczki cynamonowe

Składniki:
•2 łyżeczki suchych drożdży
•łyżeczka + 2 i 3/4 szklanki brązowego cukru
•3 szklanki mąki
•2 łyżeczki soli
•2,5 łyżeczki cynamonu
•1,5 łyżeczki ekstraktu klonowego
•1/4 szklanki syropu klonowego
•8 łyżek niesolonego masła, słodzonego i roztopionego
•1 jajko
•1/4 szklanki 35% kremu

Od dawna chciałaś spróbować kanadyjskiej kuchni. Matthew z chęcią pomógł ci je przygotować.

W misce od miksera zmieszaliście mleko, drożdże i 1 łyżeczkę brązowego cukru, a następnie odstawiliście mieszaninę na 10 minut, aby spieniła się.

W drugiej misce zmieszaliście mąkę, 3/4 brązowego cukru, sól i 1,5 łyżeczki cynamonu. Do pierwszej miski dodałaś jajko, 3 łyżki masła i ekstrakt klonowy, a Matthew to wszystko wymieszał na gładką masę.

Następnie zmieszaliście mikstury z obu misek (kotłów, jak wiedźmy jedne), aby ciasto odkleiły się od ścian miski.

W lekko naoliwionym naczyniu zostawiliście ciasto, przykryliście je folią, po czym czekaliście, aż ciasto urośnie dwukrotnie.

Zabraliście się za nadzienie. W małej misce (co jest ciągle z tymi miskami?) połączyliście 3 łyżki masła, 1 szklankę cukru, resztę soli i łyżeczkę cynamonu. 

Następnie rozwałkowaliście ciasto, które już wyrosło. Rozprowadziliście nadzienie na całym cieście, a następnie ostrożnie zwinęliście je w rolkę. Matthew pociął je na równe 12 kawałków. Kolejne 40 minut masa spędziła pod wilgotną chustką, w naoliwionej patelni, po czym wsadziliście je do piekarnika.

Ostatni etap: polewa. Zmieszaliście wszystkie pozostałe składniki (masło, krem, syrop klonowy i cukier) i gotując na średnim ogniu doprowadziliście je do wrzenia. Obniżyliście temperaturę, aby glazura stała się gęsta i lepka.

Teraz trzeba tylko polać na ciepłe bułeczki i voilà! 

Enjoy your meal! / Bon appétit!

Polska (przepraszam XD)

Paluszki z karmelem

Składniki:
• paluszki z biedronki
• cukier

Zrobiłaś karmel, on kupił paluszki. Oblaliście je karmelem. Podawać w serwetce.

Smacznego!

Litwa 

Nie miał czasu aby cię nauczyć °^°

Austria

Dobos Torte

Składniki:
•9 jajek (a dokładniej: 9 białek i 8 żółtek)
•2 szklanki cukru białego
•1/4 szklanki mleka
•1 łyżka skórki cytrynowej
•1 szczypta soli
•1 i 1/2 łyżki ekstraktu waniliowego
•1 i 1/2 szklanka mąki
•krem czekoladowy

Na początku myślałaś, że tylko ty będziesz musiała gotować. Roderich traktował cię normalnie jak jakąś służącą (poza pewnymi ulgami). Kiedy weszłaś do kuchni składniki były już przygotowane przez Chibitalię (czy lepiej nazywać Icia lub małe Włochy?).

Mimo że małe Włochy chciały pomóc, wydawało ci się, że miała już wystarczająco dużo obowiązków, więc odmówiłaś pomocy.

Rozgrzałaś piekarnik do 205 stopni C, a następnie zajęłaś się ubijaniem białek z cukrem. W drugiej misce zmiksowałaś żółtka, mleko, skórkę cytryny, wanilię i sól. Obie mieszaniny połączyłaś, a przesianą mąkę dodałaś.

Na patelnię obsmarowaną masłem wlewałaś ciasto. Odczekiwałaś za każdym razem parę minut, a dopiero wtedy przewracałaś na drugą stronę i zdejmowałaś ciasto z patelni. Po wykorzystaniu całego ciasta odłożyłaś je na papier do pieczenia, po czym przykryłaś wilgotną ścierką i odstawiłaś ciasto na parę godzin - miałaś czas na rzucanie zabójczych spojrzeń Roderich'owi.

Po ostudzeniu warstw, musiałaś użyć kremu czekoladowego do zlepienia warstw. Owijając ciasto w folię przygotowałaś miejsce, aby zamrozić ciasto na kolejne parę godzin (tym razem ostrzyłaś noże).

Roztapiając cukier na patelni, uformowałaś płaskie prawie-koło, które pocięłaś na kilkanaście części. Po wyjęciu ciasta z lodówki ułożyłaś karmelowe ozdoby na nim. Teraz tylko czekać z patelnią na kretyna, który kazał ci zrobić tak czasochłonne ciasto.

Mahlzeit!

Szwajcaria

Brönnti Creme

Składniki:
•50 ml kremu
•30 g skrobi kukurydzianej
•200 g cukru
•50 ml wody
•450 ml mleka
•1 łyżeczka soli
•mżawka z pastą (nie włoską) waniliową i ekstraktem 
•300 ml bitej śmietany

Vash odmówił. Powiedział, że gotowanie jest dla kobiet i zwiał, aby sobie postrzelać.

Byłaś nieco załamana, ale jego siostra zaproponowała ci pomoc. Razem z nią  zmiksowałyście śmietanę i mąkę. Umieściłyście cukier w dużym garnku, następnie odmierzyłyście mleko i wodę.

Na średnim ogniu rozpuściłaś cukier. Kiedy stał się przezroczysty i płynny, swój kolor zmienił na złoty. Gdy cukier się skropił, blondynka zaczęła delikatnie mieszać i poczekała, aż karmel stanie się bursztynowy. Po uzyskaniu pożądanego koloru karmelu dodałaś wodę i zdjęłaś garnek z ognia.

Po chwili znowu zaczęłyście mieszać, po czym odstawiłyście garnek z powrotem na palnik. Kiedy już się rozpuścił, dodałaś mleko, sól i wanilię. Ogrzewałyście, aż cały karmel się rozpuścił, a mieszanina zaczęła bulgotać.

Wymieszałaś mieszaninę skrobi kukurydzianej. Po paru minutach gotowania powstały bańki, a następnie mieszanina zaczęła gęstnieć.

Odcedziłyście do miski i lekko ostudziłyście. Był dość ciekły, ale Liechtenstein wytłumaczyła, że po zamrożeniu zgęstnieje.

Zakryłyście plastikowej folią bezpośrednio na powierzchni i umieściłyście w lodówce. Odstawiłyście, aby ostygło.

Następnie ubiłyście trzy czwarte śmietany w schłodzony karmel. Resztę wykorzystałyście jako ozdobę na każdą porcję.

Bon appétit!

Grecja

Zasnął w czasie czytania przepisu.

Loran

NIE. POTRAFICIE. GOTOWAĆ. OBOJE. W. JEDNEJ. KUCHNI.

Riaan

Kanapki z jajkiem sadzonym :)

Składniki:
•4 kromki chleba
•sałata
•masło
•żółty ser
•2 jajka
•pomidor
•przyprawy (sól, pieprz, bazylia)

Riaan zaprosił Cię na wieczór filmowy, jednak zanim wygodnie się rozsiedliście, zaczęliście robić jedzenie. Riaan zawsze mówił jakie to robi wyśmienite kanapki, więc wyjął cztery kromki chleba i posmarował je masłem. Tym czasem Ciebie przydzielił do smażenia jajek. Wylałaś dwa na rozgrzaną patelnię i rozwaliłaś żółtka, aby były na większej powierzchni.
Riaan położył na chleb żółty ser po czym włożył do mikrofali, żeby się roztopił. Pokroił pomidora i wziął liście sałaty, a kiedy wyjął swoje dzieło z mikrofali, położył kolejno sałatę oraz pomidora.
Ty dosoliłaś jajka i podzieliłaś na cztery części. Następnie położyłaś to na kanapkach. Riaan posypał artystycznie bazylią wierzch jedzonka i oznajmił, że to już wszystko. Były pyszne :)

°•°•°•°•°

HELOŁ~ Wiem, że niektóre postacie (Grecja, Licia, Polsza, Hiszpania, Prusy, Romano, Chiny i Japonia) zrobiłam na szybko, ale mam na to wytłumaczenie!

Na początku zostawiłam sobie te postacie na koniec, aby zrobić je najlepiej. Teraz brakuje mi czasu. Niedługo mam egzaminy i większość czasu uczę się matematyki i j. polskiego. 

Nie będę więc miała czasu, aby dodawać nowe rozdziały (przynajmniej do połowy kwietnia)

Przepraszam i proszę o zrozumienie.

Cholerny autor

Loran-n

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top