Podrozdział 3 - Pierwsza?
-Wzywałaś mnie? (1)
-Tak, podejdź. (2)
-O co chodzi? (1)
-Mam dla ciebie zadanie. (2)
-Tyle się domyślam, mów. (1)
-Na sam początek, musisz sprowadzić mi tu swoich znajomych. (2)
-To już nie są moi znajomi. (1)
-No tak, wybacz, zapomniałam o tamtym incydencie. Mimo wszystko musisz ich przygotować na nasze spotkanie, zrób to, jakkolwiek ci odpowiada. (2)
-Mimo że tamten incydent to twoja wina, to i tak muszę to zrobić, prawda? (1)
-Wyboru nie masz. (2)
-Ehh... (1)
-Coś nie tak? (2)
-Wiesz, że nie musisz taka dla mnie być? (1)
-... (2)
-Mimo iż muszę cię słuchać, robię to z własnej woli. To, że powiedziano ci, jaka powinnaś być, to nie znaczy, że nie możesz być sobą. Od kiedy tu wróciłyśmy, jesteś... Inna. (1)
-Wybacz, staram się. (2)
-Wiem przecież, nie musisz przepraszać. Pójdę już. (1)
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top