Rozdział 5:Spotkanie cz.6
(Dzięki Wikipedii,wolnej encyklopedii mogłem skopiować i wkleić w "Vrasës" litere e umlaut,więc dziękuje Wikipedii)
Nex nadal z Evo prowadzą rozmowę:
Prowadzisz Konwersacje z: NATHAN EVO
Julius Nex:Ok,ok nie uwierzysz mam pomysł jak powstrzymać Teridax'a
Nathan Evo:Serio?
Julius Nex:Tak,wiesz jeśli jego esencja wewnętrzna jest zrobiona z antidermisu to co gdyby zrobić broń kontra-atakującą...No wiesz używająca przeciwieństwo antidermis,czyli protodermis. Na Spherus Magna jest tego pełno.
Nathan Evo:Słyszałem o tym. Czy to nie ta sama substancja,która przemieniła Toa Mata w Toa Nuva?
Julius Nex:Bingo mój cichaczowy kolego!
Nathan Evo:>:(
Nathan Evo:Możemy siebie przestać nazywać przezwiskami?
Nathan Evo:Przez ciebie nie mogłem się skupić na medytacji,a teraz to? Julek!
Julius Nex:Mówiłem,żeby nie nazywać mnie Julek,pacanie!
Julius Nex:Widać,że twoje ząbki potrzebują mycia...Moją pięścią
Nathan Evo:Umiesz grozić tak dobrze jak Furno umie dowodzić...Czyli źle
Julius Nex: Cśśśśś :0
Nathan Evo:No co?
Julius Nex:Nie możemy lidera naszej drużyny tak obrażać
Nathan Evo:Gadałem z Rocką. Jest do nie zniesienia.
Julius Nex:Czemu?
Nathan Evo:Pamiętasz jak za czasu wielkiej ucieczki aka "Breakout" dużo zbirów uciekło,a jeden z nich był dość "morderczy". Nazywał się Vrasës.
Julius Nex:Proszę nie wspominaj mi o nim
Julius Nex:Nigdy nie wybaczę temu zwyrodnialcowi za to co zrobił Jimi Stringer'owi.
Nathan Evo:Mógł go poprostu tak o zabić
Nathan Evo:Ale nie
Nathan Evo:Ta podła świnia musiała torturować go
Julius Nex:Weź to obraźliwe
Julius Nex:Obrażasz świnie,wiesz zwierzęta,które w porównaniu do niego,mają honor
Nathan Evo:Prawda. Nawet świnia ma moralność. Nie sądzę,żeby tak krzywdziła ludzi.
Julius Nex:Wiem,że on go przesłuchiwał,ale skręcanie ramienia i dźganie pod pachy to było brutalne
Nathan Evo:Nadal w archiwach Fabryki jest nagranie z monitoringu co się z nim stało...
Julius Nex:Jak sądzisz,czy kiedyś Fabryka Bohaterów pokaże te drastyczne sceny?
Nathan Evo:Nie,ale były nie raz wycieki różnych nagrań z Fabryki
Nathan Evo:rgvndrtrjdirubjdrtiorjtvgorilvgjruijumrirtmjrt
Nathan Evo:Sory klawiatura coś swiruje
Nathan Evo:*świruje
Nathan Evo:Nadal mam problemy z ortografią.
Julius Nex:Stary,ty masz na klawisze komórkę,a nie dotykową.
Nathan Evo:Wiem,ale przyciskanie guzików z ogromnymi palcami to nie lada wyczyn
Nathan Evo:Tak poza tym pamiętasz tego "dobroczyńce"
Julius Nex:AXEMELERUS?
Julius Nex:Mamy wiele świadków wyczynów tego kolesia
Julius Nex:Nie sądzę,że robi to dla "dobra". Dla mnie to prawdopodobnie bandyta,próbujący udawać "wspaniałą osobę" tylko po to,aby mieć z tego zabawę.
Julius Nex:Zapewne kolejny z tych okropnych,śmierdzących złoczyńców
Nathan Evo:Z tym się z tobą nie zgodzę
Julius Nex:Co?
Nathan Evo:Sądzę,że on ma dobre intencje.
Julius Nex:Ty na serio ziomuś?
Nathan Evo:Tak,na serio.
Julius Nex:Dobra to kolejny kawał Breez i Surge'a? Co ci dali do szklanki paliwa?
Nathan Evo:Nie ma Breez od "incydentu". Pamiętasz,mój drogi?
Julius Nex:Aaaaaaa...No prawda!
Nathan Evo:Czekaj,coś ze mną chce omówić Akiyama Makuro
Julius Nex:I tu się robią kłopoty
UŻYTKOWNIK Nathan Evo JEST TERAZ OFFLINE
Julius Nex:No cóż
Julius Nex:...
Julius Nex:Ciekawe czy to spowodowane historią jego przeglądarki.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top