Rozdział 3

W tej chwili Hermiona się obudziła, nie wiedziała dlaczego od kilku dni śni jej się ten sam sen, który zawsze kończy się na pocałunku z Draco. Faktycznie jej wygląd się zmienił, ale przecież nie podoba jej się Draco. Urodziny mają być jutro i Hermiona szykowała od 3 dni przyjęcie, miała nadzieję że jej sen to tylko koszmar i że się nie ziści. Spojrzała na zegarek 10.24 postanowiła zejść na śniadanie, w salonie siedział jej ojciec ale coś jej w nim nie grało, podeszła bliżej był specyfikowany, poszła do kuchni i zauważyła mamę w takim samym stanie ale najdziwniejsze było to że oboje mieli czarne znaki byli Śmierciożercami, ale to niemożliwe przecież nie są czarodziejami, postanowiła zbadać tę sprawę.
#################
Wiem że większość z was tego nie przeczyta ale przepraszam za opóźnienie i za krótki rozdział ale za niedługo mam próbne testy a w kwietniu piszemy je i mamy teraz codziennie kartkówki i sprawdziany więc się dużo uczyłam postaram się jutro dodać wpis
Karolina 😘😘😘

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top