Rozdział 17
Wszedł Blaise i od razu zauważył że coś jest nie tak.
- Ym... Herm, co tu robią twoi rodzice? - spytał.
- Pocieszają ją - powiedziała nadal zła Ginny.
- A mogę wiedzieć co się stało? - spytał.
- Ten rudy idiota ją obraził - powiedział Draco
- O nie, jak ja go dorwę - powiedział, wybiegając z przedziału, a za nim Ginny.
************************
Pov. Blaise
O nie, jak on mógł ją obrazić? Może i nie powinienem się tak unosić, bo to żona smoka, a ja nawet nie wiem o co im poszło, ale nikt nie będzie bezkarnie obrażał moich przyjaciół.
- Blaise stój! - krzyknęła za mną Ruda doganiając mnie.
- Nie, nikt nie będzie bezkarnie obrażał moich przyjaciół.
- Nawet nie wiesz o co im poszło.
- No, o co niby.
- Ron dowiedział się, że wyszła za Draco.
- Nie no, to teraz go zabiję. Za taką błahostkę ja obrażać!? - powiedziałem znów ruszając. Po chwili byłem już pod przedziałem Gryfonów i wparowałem tam krzycząc na wstępie.
- Ty Ruda łasico gdzie jesteś! - wszyscy gryfoni spojrzeli na mnie, a ta łasica wstała.
- A ty co chcesz?
- Jak śmiałeś obrazić Herm? To, że się że smokiem kocha, nie oznacza już was nie lubi, ona przez ciebie płacze i lepiej uważaj, bo jak jej ojciec cię dorwie, to śmierć będzie lepsza!
- Taa bo na pewno jej ojciec mugol mi coś zrobi?
- Oj Ron ty nie znasz prawdy, to tak naprawdę nie ojciec Miony - powiedziała Ginny, która w między czasie tu dotarła i razem wyszliśmy i zostawiliśmy skamieniałą łasice.
############
Rozdział dedykowany mojej bff z okazji urodzin
Żyj sto lat wariatko 🎂🎂🎂🎂🎁🎁🎁🎈🎈🎉🎉🕯️🦊🦊🦊 i znajdź wreszcie tego swojego wymarzonego kochana oby ci się w życiu poszczęściło i przepraszam że nie mogłam być u ciebie na uro ale dopiero wrucilam z głupiej roboty buziaczki dla _Natix_1
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top