,,To jest nie możliwe" cz. 2
- To jest nie możliwe. Przecież wysadziłem dom, w którym byli a ty zastrzeliłaś Edd'a. - Komentuje karmelowowłosy.
- Przecież wiem to tym doskonale! Obawiam się, że to Gould może być dowódcą rebeliantów.
- To ma sens. Hore! - Tord jest nieźle wkurzony.
Opieram się o ścianę.
- Co teraz? - Pytam. Krzyżuję ręce na klatce piersiowej.
- Trzeba ich jak najszybciej znaleźć i zniszczyć, ale sztuczka, której użyliśmy 6 lat temu już nie zadziała... Będą ostrożniejsi niż dotychczas.
Kiwam głową. Jesteśmy w niezłych tarapatach. Jak czegoś nie zrobimy to po nas.
- Mam plan... Trochę nierozsądny, ale wciąż plan. - Patrzę chłopakowi w oczy.
- Å nei! Nei! Nei! Og igjen ikke!
*****
10 gwiazdek i kolejny rozdział.
CookieGirlFantasy
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top