9 miesięcy wcześniej


Po 15 minutach zauważyłem jak jakaś postać wbiega po schodach, by po chwili rozpoznać w niej Olivie, dziś miała na sobie dobrze dopasowaną czerwoną sukienkę do kolana, czerwone szpilki tak wysokie że prawie była mojego wzrostu, a to nie było proste przy moich 183 cm, jej biżuteria rzucała piękny blask a perfumy otumaniały, makeup rzucał się w oczy już z daleka, chwile mi zajęło nim oderwałem od niej wzrok, bo pierwszy raz poczułem się tak dziwnie w jej obecności. Do tej pory widziałem ją w zwyczajnych ubraniach czyli spodnie, t-shirt i trampki, wtedy była moją przyjaciółką do różnych głupich pomysłów, teraz nie wyglądała na 19 lat, obecnie dał bym jej 25, była piękną kobietą, ale co zdziwiło mnie najbardziej to, to że nie poczułem nic żadnego pożądania ani nic w tym stylu i można by było tłumaczyć to tym że ona jest moją przyjaciółką, tylko problem w tym że ja nie czułem tego przy żadnej dziewczynie a mam przecież 19 lat, chłopaki z byłej szkoły już dawno mieli dziewczyny tylko ja jeden nie i zanim zagłębiłem się w temacie bardziej. Usłyszałem 

- Harry - Uniosłem wzrok na dziewczynę 

- Skarbie jesteś - przytuliłem ją - co się stało? Czemu byłaś smutna? Nie zdałaś egzaminu? - zapytałem 

- Harry ja...

- Tak co ty?

- Zdałam 

- To wspaniale kochanie, gratuluje wiedziałem że zdasz!

- Dzięki 

- Co jest? Nie cieszysz się? Przecież to było twoje marzenie, prawda?

- Tak Harry, ale z brzuchem chyba nie zrobię za dużej kariery 

- Co ty gadasz? Z jakim brzuchem? Ty masz figurę modelki - zaśmiałem się

- Nic nie rozumiesz Harry! Ja jestem chyba w ciąży...


Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top