*w Hadesie*

Zeus: *pojawia się*

Hades: Zeus! Mój kochany barcie! Jak ja się cieszę, że cię widzę!

Zeus: Tak, tak, ja ciebie też Hades, ale przyszedłem tu w ważnej sprawie...

Hades: Jasne, jasne. Usiądź sobie, mój kochany barcie. Nie tu. Tu jest krzesło dla ciebie.

Zeus: ...

Hades: Kupione specjalnie dla ciebie.

Zeus: Co to jest, na jego szczycie?

Hades: Wiadro na wodę.

Zeus: Kupiłeś, specjalnie dla mnie, krzesło elektryczne, z wiadrem na wodę?

Hades: No, a co?

Zeus: Hades, krzesło elektryczne?!

Hades, wzdychając ciężko: Dobra, może to nie był najlepszy pomysł, ale na moją obronę powiem, że kupiłem je pod naporem presji.

Zeus: Jakiej?

Hades: Obniżka ceny, a i jeszcze Pluton chciał to kupić.

Zeus: Ale to nie zmienia faktu, że chcesz poczęstować boga piorunów elektrycznością, czyli energią.

Hades: ...

Posejdon: *pojawia się*

Hades: Och, Posejdonie! Mój najukochańszy z braci!

Hades: Mam coś dla ciebie.

Zeus: *załamuje ręce*