Talksy #25

*Harry uderza głową w mur co najmniej ze 100 razy*

Hermiona: Co jest z Harry'm?

Ron: Próbuje wymusić utratę przytomności, żeby nie pisać testu z eliksirów, ale coś mu nie idzie.

Hermiona: Otaczają mnie sami idioci...

Ja: Skądś to znam...

-----------------------------------------------------------

Uch... Kiedy miałeś nie iść do szkoły, ale los ewidentnie cię nie lubi, bo zepsuła się maszyna od rezonansu i musiałeś iść do tego cyrku na 6 godzin. A dodatkowo masz sprawdzian i kartkówkę, na które nic nie umiesz... Życzcie mi powodzonka👋

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top