Lekcja 2 - Obrona Przed Czarną Magią
Potter wpatrywał się w niemym przerażeniu w nauczyciela, który notował coś kredą na tablicy, następnie odwrócił się przodem do uczniów. Miał na sobie kostium nietoperza.
- Nazywam się... - nagle zamilkł i pokręcił głową, nie kończąc - Będę was uczył OPCM. - oznajmił - Miło mi was poznać.
Harry nie był tego do końca pewien. Nie dostrzegł na twarzy mężczyzny nawet cienia uśmiechu.
- Jak wiecie, Voldemort wkrótce powróci, więc musimy zacząć od podstaw; nie ważne ilu zabije, ile bliskich wam osób zginie przez jego działania. Nie możecie posunąć się do morderstwa. Wasze filozoficzne podejście i mentalne zwycięstwo jest ważniejsze od życia tysięcy jednostek. - i zniknął.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top