Niniejsze opowiadanie stworzyła Enigma, która w swojej karierze na blog.onet.pl (dawno nie istnieje niestety), napisała trzy opowiadania, a tylko dwa z nich dokończyła. 

Obrazek okładki oraz w górnej belce, stworzyłam osobiście na wzór poprzedniej okładki, gdyż nie mam niestety oryginalnej, którą zrobiła autorka.

Opowiadanie z tego, co pamiętam powstało jakoś w 2007/8 roku na blog.onet.pl, więc tak, jest to jedno z tych bardzo starych opowiadań, które zaistniały na przełomie powstawania opowiadań i blogów.

Czasami dodałam od siebie *, żeby na końcu wyjaśnić jakieś słowo, które w obecnym slangu młodzieżowym może nie być znane lub rozumiane. Tak, ułatwiłam wam pracę z szukaniem. Oraz, żeby wyjaśnić ewentualne minimalne zmiany, które dodałam od siebie, bo jakieś zdanie nie miało kompletnie sensu.

Dokonałam bardzo minimalnych zmian dla lepszego czytania:

Rozdzieliłam sklejone słowa, korygowałam minimalnie interpunkcję, literówki czy ewentualne błędy ortograficzne.

Fabuła, dialogi, opisy i pozostałe nie wymienione, pozostawiłam bez zmian. Uznałam, że te drobne korekty ww, sama autorka również by najpewniej dokonała, a może i całość, ale tego nie dowiemy się nigdy, to tylko moje domysły.

Niestety nie mam kontaktu z autorką, a wiem, że nigdzie za bardzo nie ma dostępu do tych opowiadań, a nie chcąc, żeby zostały zapomniane i osiadł na nich cyber kurz, oto dzielę się z wami tym, co zachomikowałam sobie lata temu, gdy internet był na wiadra i targany przez osiołki.

Miłej lektury i niech świat pozna w moich oczach jedno z niewielu wspaniałych dzieł Enigmy.

Enjoy!

- TobiMilobi