~2~
Pov. Mruk
W którymś momencie usłyszałem czyjś głos.
- Mruk żyjesz? Halo Mruk!
- Agh... Poppy?
- O matko Mruk ty żyjesz!
Poppy najwyraźniej bardzo się ucieszyła z tego powodu zaczęła mnie przytulać. Szczerze to prawie się udusiłem.
- Mruk co to za miejsce, co ty za maszynę miałeś w bunkrze i czemu ją zbudowałeś?
- Powoli Poppy, nie mam pojęcia gdzie jesteśmy a co do maszyny to miałem przeczucie że stanie się coś złego i zbudowałem coś w stylu teleportera.
- O w babeczkę! Jak wrócimy do domu?!
- Cóż..... Musimy znaleźć kryształy
- Co?
- Spróbuję wyjaśnić ci to w najłatwiejszy sposób, to tak jest dziesięć kryształów i jeden największy czyli główny. Wszystkie kryształy zgromadzone przy głównym mogą otworzyć coś w stylu teleportera. Problem w tym że te kryształy są ukryte po różnych krajach z różnymi trollami. Jest też druga opcja, będziemy chodzić całymi dniami, tygodniami albo miesiącami może nawet latami i może kiedyś natkniemy się na twoją wioskę.
- Wybieram opcję pierwszą, poznamy inne trolle
- Będziesz tego żałować
- Chodźmy, nie mamy czasu!
Poppy pociągnęła mnie w pierwszą lepszą stronę i poszliśmy.
Ja po prostu nie wierzę chodzimy od dwóch godzin i ciągle nic! Poppy jest niemożliwa, ja mówię o innych gatunkach trolli a ona że się z nimi zaprzyjaźnimy. To jakiś obłęd!
- Hmmm wiesz co Mruk, łatwiej by było gdybyśmy spytali kogoś o drogę...
- A widzisz tutaj kogoś? - spytałem oczywiście z sarkazmem
- No...
Poppy wskazała palcem na niebio, najpierw pomyślałem że zobaczyła jakiego motyla albo ptaka. Jednak kiedy podniosłem oczy zobaczyłem ogromną..... Nie wiem jak to nazwać, wioska w chmurach?
- Wow Mruk, to niesamowite, to jeden z tych innych plemion trolli?
- Przypuszczam że tak, prawdopodobnie klasyczne trolle
- Whoa... Skąd ty to wiesz?
- A myślisz że co robiłem prawie 20 lat w bunkrze? Czytałem.
Po chwili z wioski na niebie wyleciał do nas niewielki żółty troll z skrzydłami. W ogóle nas nie przypominał, był zupełnie inny. Inna fryzura, wzrost, kształt, wszystko inne. Był od nas o połowę wzrostu mniejszy.
- Witajcie, niech zgadnę..... Księżniczka Poppy?
- Niesamowite, tak! Skąd wiedziałeś?
- Jestem Trollzart, najlepszy kompozytor muzyki klasycznej, tak między nami to jestem nawet lepszy od kochanego ojca
- Więc Trollzart, skąd wiesz że jestem księżniczką Poppy?
- Cóż jeżeli dobrze zrozumiałem to zostałaś porwana przez tak zwanego Mruka. Przynajmniej tak usłyszałem od taty a on to usłyszał od trolli country które pełnią rolę policji, a one wiedzą to od samego króla Peppy'ego
- O w babeczkę, MRUK CZY TY WIESZ CO TO ZNACZY?!
- Tak wiem, mogę mieć kłopoty
- Ej chętnie wam pomogę dostać się za granicę - nagle powiedział Trollzart który miał już na sobie plecak
- Nie dzięki, nie mamy czasu żeby szwędać się po świecie z jakimś trolli-wróżką, chodźmy Poppy!
Pociągnąłem Poppy w pierwszą lepszą stronę..... Nie no ja taki nie jestem, pociągnąłem Poppy dokładnie na północ gdzie znajduje się pewna rzeka przy której mógłby być największy kryształ.
- Cóż szkoda, ale może to trochę zmieni twój punkt widzenia...
Trollzart wyciągnął z włosów niewielki żółty kryształ.
- No ale jak już idziecie to kryształ może zostać
- Nie czekaj oddaj go...
- Mruk o co chodzi, czemu zależy Ci na tym krysztale?
- Poppy słuchałaś mnie wcześniej? Dzięki kryształom otworzymy tzw. Teleporter do wioski trolli
- A no tak! Trollzart możesz iść z nami jeżeli oddasz kryształ
- Co?! - krzyknąłem
- Zamknij się, to jak będzie Trollzart?
- Hmmm bardzo chętnie się z wami zabiorę
Powiedział niewielki żółty troll po czym wręczył mi kryształ. Trochę się zdziwiłem że tak od razu nam zaufał, ale może to nawet lepiej. Po chwili ja Poppy i Trollzart byliśmy w drodze do kolejnego plemienia trolli.
Mam nadzieję że rozdział się podobał, mam kilka pytań i informacji dla czytelników.
1 Hicktory naprawdę będzie trollem country a nie tym gościem co jodłuje
2 Dicktory w takim razie nie istenie i nigdy nie istniał
3 Pytanie, czy piosenki mają być po Angielsku czy po polsku?
4 Jeżeli komuś się coś nie podoba to niech nie czyta książki
To tyle, Bajo! ❤️
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top