Hercules: *wbiega do pokoju Hamiltona* ŻENIĘ SIĘ DZISIAJ! WOO-HOO!

Hamilton: *przykryty kołdrą po nos* Dzień dobry, Hercules

Hercules: ŻENIĘ SIĘ, DZISIAJ!

Hamilton: Jasne, że tak!

Hercules: *wybiega z pokoju* WOO-HOO!

Laurens: *wystawia głowę spod pościeli Hamiltona* Myślisz, że wiedział, że tu jestem?