169
Seabury: Em, Charles? Twoja ręka jest na mojej dupie
Lee: To przypadek
*pięć minut później*
Seabury: Twoja ręka WCIĄŻ jest na mojej dupie
Lee: To WCIĄŻ jest przypadek!
Nieśmieszne w chuj :')
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top
Seabury: Em, Charles? Twoja ręka jest na mojej dupie
Lee: To przypadek
*pięć minut później*
Seabury: Twoja ręka WCIĄŻ jest na mojej dupie
Lee: To WCIĄŻ jest przypadek!
Nieśmieszne w chuj :')
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top