67. Tsukiyama
Yamaguchi: *przychodzi po nowym roku do szkoły w różowych włoskach ze spineczkami z truskawkami, w uroczo za dużej bluzie, poszarpanych dżinsach i creepersach z łańcuszkami, okularkach oraz chokerze z wisienką*
Tsukishima: Yama… Guchi…? *krew z nosa* Co ty masz na sobie?
Yamaguchi: Podoba ci się? Postanowiłem nieco poeksperymentować ze swoim stylem. Nie przesadziłem?
Tsukishima: *nieprzyzwoite spojrzenie yaoisty* Ależ nie. Jest idealnie.
Tsukishima: Ale lepiej chodź ze mną do łazienki. Tak wiesz, na wszelki wypadek.
Tsukishima: Żeby KTOŚ przypadkiem nie zrobił ci nic nieprzyzwoitego.
Tsukishima: *w myślach* Bo tylko ja mam do tego prawo.
_____
Inspirowane komentarzem onsuleczka ❤
Wonsz
Ps. Dodałam w mediach przerobione przeze mnie zdjęcie Yamaguchiego tak, jak wygląda w tym talksie. Mam nadzieję, że Wam się podoba ❤
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top