61. Karasuno
Daichi: *przynosi trzy szampany, w tym dwa bezalkoholowe i winko* Szczęśliwego Nowego Roku!
Tanaka: *podstawia kieliszki* Kapitanie, lej!
Sugawara: Ale dzieciom nie lej.
Nishinoya: Coś sugerujesz, Suga? -,-
Sugawara: Odpowiadam za was, nie chcę wypadków.
*godzinę potem*
Hinata: *pije bezalkoholowego szampana i mu odwala*
Kageyama: *ogląda petardy z otwartą buzią*
Nishinoya: *chleje prosto z butelki, poluzowując krawat*
Daichi&Asahi&Suga: *piją winko i wspominają piękne, dawne czasy, popłakując co jakiś czas*
Tsukishima: *podrywa Yamaguchiego* Hej, piękny~
Yamaguchi: *zarumieniony od alkoholu i komplementów*
Tanaka: *zatacza się i podśpiewuje jakąś biesiadną piosenkę*
Ennoshita: *gibie się w rytm jego głosu*
Trener Ukai: *wbija* No drużyno, zaczynamy świętowanie? *patrzy po nich* Chyba się spóźniłem.
_____
Autorskie
Wonsz
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top