| ℙ𝕀𝔼ℝ𝕎𝕊ℤ𝔼 𝕊ℙ𝕆𝕋𝕂𝔸ℕ𝕀𝔼 |

❤𝕌𝕣𝕒𝕥𝕠𝕨𝕒𝕟𝕪 ❤

- Toshi wystaw! - krzyknęłaś, po czym wyskoczyłaś do ataku, gdy piłka spotkała się z twoją dłonią, od razu została wręcz wbita w ziemię po drugiej stronie siatki.

- Oto nasz były as damskiej drużyny Karasuno! - krzyknął Tanaka pokazując na ciebie - Piękna, utalentowana z cudowną techniką, wdziękiem i poczuciem humoru, [Y/N] SUGAWARA!

- O tak, ta chwała, ta uwielbienie mnie - udałaś że się zawstydzasz z głośnym westchnieniem, po czym wysłałaś Ryu buziaka w powietrzu, którego złapał udając że mdleje.

- [Y/n]-Senpai! - usłyszałaś krzyk Hinaty i Nishinoyi, biegnących w twoją stronę.

- Co jest? - spojrzałaś na nich, stojąc już z piłką w ręce mając zamiar serwować w stojącego po drugiej stronie Tanake.

Uczyniłaś to po chwili, Ryu nie do końca zarejestrował co się stało, gdyż zrobiłaś Asa serwisowego od tak.

- Lubisz zwierzęta Senpai? - zapytał Yuu podchodząc bliżej, chłopak uwielbiał zwracać się do ciebie "senpai", sama do końca nie wiedziałaś czemu, wiedziałaś że uwielbia jak ktoś mówi tak do niego, tak samo jak Tanaka.

Skinęłaś głową patrząc na niego podejrzliwie. Shoyo podszedł do ciebie, dając małe zwierzątko do rąk. Spojrzałaś na nich ze zdziwieniem na twarzy.

- Uratowaliśmy go przed kotem - wytłumaczył niższy, dumnie wypinając pierś do przodu - Nie wiem co tam robił, ale pomyśleliśmy o tobie... - jak by za sprawą magicznej różdżki, cała pewność siebie Nishinoyi z niego zeszła, co było nie częstym zjawiskiem, i zarumienił się po same uszy.

Spojrzałaś na jasne zwierzątko z miodowymi oczami, mogłaś śmiało stwierdzić że to miłość od pierwszego wejrzenia. Spojrzałaś błagalnie na brata, który widząc lśniące oczy szynszyla, westchnął cicho po czym kiwnął głową.

- WITAJ KEI! 

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top