symbol wolności? [USA, reszta krajów amerykańskich i inni]
Powszechnie Ameryka jest uważany za symbol wolności, jednak reszta krajów amerykańskich kłóciłaby się z tym, zwłaszcza Meksyk.
On nigdy nie zapomni jak to po uzyskaniu niepodległości przez Alfreda zaczął chcieć być jak on, aż sam wywalczył sobie niepodległość od Hiszpanii, a wtedy on w wyniku wojny zabrał mu połowę jego ówczesnego terytorium.
Albo Afganistan, nie miałby nic przeciwko, gdyby Alfred wrócił do siebie i pozwolił mu starać sobie radzić samemu, bo przy obecnej sytuacji czuję się przez niego kontrolowany.
Niektóre personifikacje, które miały styczność z USA ryzykują stwierdzenie, iż stał się on niczym Anglia, mimo, że to właśnie przed tym była kolonia broniła się najbardziej.
No ale z kogo innego miał brać przykład przy stawaniu się mocarstwem, jak nie ze swojego byłego opiekuna?
(a/n) mam w częściach roboczych inną wersję tego hc, która jest o wiele dłuższa, jednak postanowiłam jej nie publikować, gdyż zawierała w sobie za dużo polityki i trochu się bałam, że znowu zrobiłabym z kolejnej postaci totalną świnie bez sumienia i niezbyt mogłoby się to Wam spodobać.
ogólnie to tak, to coś żyje.
to znaczy chyba, do końca wakacji jeszcze z trzy hc powinny się pojawić.
miłego dnia.~
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top