"Będę się za ciebie modlił!" [Polska; Litwa]
Litwa był ostatnim krajem w Europie, który przyjął chrzest i trochę trudno było mu się dostawać do tego całego katolickiego sposobu bycia.
na jego nieszczęście osobą, która mu ten chrzest dała i z którą miał wytrzymać przez najbliższe wieki był najbardziej uporczywy katolik w całej Europie, o ile nie na świecie.
Litwa nie spędzał czasu przed bitwą na modlitwę, lecz do końca trenował, lub obmyślał, co trzeba będzie zrobić na polu bitwy. nie wierzył, że wystarczyło same boże błogosławieństwo by wygrać, zwłaszcza kiedy były to walki z Krzyżakami.
Polska był tym na początku oburzony i siłą zaciągał przyjaciela do biskupa, aby ten odmówił chociaż jedną modlitwę. potem dał sobie spokój i jedyne co rzucał szatynowi, to to, że ten pomodli się i za jego kraj, więc niech będzie spokojny o przychylność bożą dla jego wojsk.
Toris nigdy nie zdołał zrozumieć, czemu Feliks jest aż tak religijny i szczerze mówiąc nie chciał tego zrozumieć.
po wszystkich najazdach zakonu krzyżackiego tylko po to, aby się nawrócił, Litwa zaczął gardzić katolicyzmem, a raczej katolikami. no bo jak osoby, którym wiara mówi, by miłowali swego bliźniego bez względu na pochodzenie mogą najeżdżać i wyrządzać krzywdy tym bliźnim w imię Boga, który nakazał im ich miłować?
to dla niego zawsze było niezrozumiałe.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top