60

Bucky: jak brzmi Twoje nazwisko?

Steve: Buck, doskonale znasz moje nazwisko?

Bucky: Steve, błagam, choć raz ze mną współpracuj..

Steve: Rogers, zresztą tak jak zawsze?

Bucky: *klękając na jedno kolano* myśle, że czas najwyższy by to zmienić

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top