192

Tony: *niechętnie naprawia protezę Bucky'ego*

Bucky *zniecierpliwiony*: no ile jeszcze?!

Tony: zamknij się, albo nigdy więcej jej nie zobaczysz.

Bucky: powiedz to jeszcze raz, a za moment to Ty zobaczysz swoich rodziców.

Steve: bUCKY DO MNIE, MASZ SZLABAN

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top