8
Crowley: My. Całowanie. Co ja sobie myślałem? Czy możesz to sobie wyobrazić?
Aziraphale: Tak, *śmieje się nerwowo* Zdecydowanie nie chciałbym cię pocałować.
Crowley: Och, cóż, nie zdawałem sobie sprawy, że to taka okropna opcja. Przepraszam, że to zasugerowałem!
Aziraphale: Nie. Nie. Chodzi mi o to, że gdyby istniał wybór między pocałowaniem cię a unicestwieniem...
Crowley: Fuj!
Aziraphale: Co? Mówię, że wolałbym cię pocałować niż umrzeć. To komplement!
Crowley: Cóż, nie jestem pewien, co bym wybrał!
Aziraphale: Co?!
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top