Posłowie
Po ponad roku chęci spisania tej historii, w końcu ją zakończyłam. Pragnę jeszcze podzielić się tym, jak w ogóle Gal przyszła na świat.
Pewnego dnia w 2018 roku, chyba był to sierpień, miałam sen. Jakaś dziewczyna spacerowała z Remusem Lupinem i opowiadała o tym, że van Gogh był czarodziejem. Tyle wystarczyło, żeby w głowie pojawił mi się cały koncept relacji Luniaczka z uczennicą. Kolejne było pytanie — co by było, gdyby tak naprawić w Potterze kilka rzeczy? Gdyby niektóre wydarzenia skończyły się inaczej?
Aż do końca września 2018 roku w głowie rozegrały mi się wydarzenia mające miejsce w alternatywnej rzeczywistości Harrego Pottera, od części III do VII. Po angielsku. Pierwotnie zaczęły być tak spisywane, ale jednak to jeszcze nie mój poziom. Zaczęłam więc tłumaczyć na polski, co było dość trudne w przypadku slangowych i memicznych tekstów. Duży problem był też z tytułem, ale chyba zrobiłam to dobrze.
Pierwotnie VI była bardzo uboga, a VII samym finałem. Niesamowicie długie wakacje z VI roku urodziły się na końcu obmyślania wydarzeń, zaś i tak większość dwóch ostatnich części powstała dopiero podczas pisania. Jestem ciekawa, czy to widać.
Pierwsze dwie części powstały na sam koniec września 2018 roku, dwie kolejne spisałam w wakacje 2019 roku (sierpień/wrzesień), a piątą skończyłam w tym tygodniu. Podczas tej długaśnej przerwy powstała cała historia o Gal po Hogwarcie, ale został z tego tylko opublikowany epilog.
Oprócz trudności w tłumaczeniu, nie było mi też łatwo ogarnąć stylu pisania. Po stworzeniu "Mariażu z córką rybaka" z dość finezyjnym doborem słów, przeskoczenie na lekką parodię było bardzo dziwne. Ale wydaje mi się, że znalazłam balans, chociaż w ostatniej części musiałam już po napisaniu pododawać jakieś śmieszne teksty.
Inspiracje!
Memy, pasty, teorie Potterowe, takie jak alko-James. Skoro parodia, to standardowo @MrsBushido . Skoro drama, to moje naturalne zamiłowanie do dramy, które musiałam mocno zwalczać. Jeśli chodzi o postacie, to Gal i Rose powstały ot tak, chociaż Gal w pewnym sensie była inspirowana stereotypem popularnej dziewuszki i klimatem lat 90., o ile można to tak ująć. Bree moim memiarskim kolegą Rosołem, a pan Chickensoup rolami Samuela L. Jacksona, co pewnie poznaliście po jego tekstach. Brak imienia, którym posługiwała się matka Gal inspirowana kreskówkami z lat 90./00., gdzie czasami rodzice byli tajemniczymi postaciami wymienianymi tylko z tytułu, lub pojawiali się bez głowy (jak np. opiekunka Toma w Tomie i Jerrym). A ostatnie zdanie wzięte z "Przeminęło z wiatrem", bo akurat przeczytałam to całkiem niedawno i mam fazę XD
Muzyczka dodana na końcu jest dobrana z serduszka i ma pomóc poukładać sobie wszystko i ochłonąć po rozdzialiku.
Dziękuję wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do spisania Złotej Dziołszki oraz tym, którzy ją przeczytają.
(16.11.2019)
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top