41 Niespodziewany Wizyta Mamy Kuby.

Następnego dnia
K. Gaja wstawaj śniadanie.
G. Już idę. Co na śniadanie?
N. Tosty i parówki.
G. Super i herbatka do tego.
K. A jak żeby inaczej.
G. Smacznego.
N&K. Smacznego.
Po śniadaniu.
K. Gaja gotowa do szkoły?
G. Tak tylko jeszcze kurtka i buty.
K. No to dawaj.
N. Gaju córeczko dzisiaj po szkole spędzisz dzień z dziadkiem Piotrkiem.
G. Super bo w sumie z dziadków mam tylko jego.
N. No to akurat prawda.
Dzwonek do drzwi.
G. Kto to?
K. Nie mam pojęcia.
N. Ja się nikogo nie spodziewam.
G. Ja też.
K. I ja.
G. Otworzę.
N. Okej.
G. Dzień dobry. Pani do kogo?
MK(Mama Kuby). Dzień dobry szukam Jakuba Roguza ponoć tu mieszka.
G. Chwileczkę już wołam tatę.
MK. Tatę?
G. Tato jakaś pani do ciebie?
K. Już idę a ty Gaja ubieraj buty.
G. Dobrze.
K. Dzień.... Mama!!!
MK. Cześć synku.
N. Skarbie kto to?
K. Natalia to jest Maria Roguz moja mama.
N. O Natalia Roguz żona Kuby.
MR. Maria Roguz mama Kuby. Kuba a ta dziewczynka co mi drzwi otworzyła to kto to jest?
K. To moja córka, a Twoja wnuczka Gaja.
G. Tato jedziemy bo się zaraz spóźnię.
MR. Gaju a może ja cię podrzucę do szkoły i odbiorę ciebie.
G. Ale ja pani nie znam. I skąd zna pani moje imię?
MR. Jaka tam pani jestem Maria Roguz i jestem twoją babcią.
G. Czyli oprócz dziadka Piotra mam babcię Marię od twojej strony tato?
K. Tak.
G. Super to babciu możesz mnie podrzucić do szkoły ale po szkole spędzam dzień z dziadkiem.
MR. Okej.
G. Ale możemy jutro spędzić dzień po szkole.
MR. Super. To dawaj jedziemy.
G. Okej pa Mamo pa tato.
N&K. Pa.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top