Finn: Ja już nigdy więcej nie piję 🤢

Santana: Ta...ja też

Merc: O patrzcie! Teraz sobie dopiero o skutkach przypomnieli! Wcześni jesteście

Rachel: No właśnie widzę. Jesteś mi winien nowe auto Finn. Byłam już cztery razy na myjni 😑😑

Kurt: Jak dobrze, że ja nie brałem samochodu

Merc: Było aż tak źle?

Kurt: W sumie to nie. Jak już zasnął i przestał demolować nam mieszkanie wyglądał tak uroczo, że zapomniałem o wszystkich mękach ❤

Tina: To u mnie trochę gorzej. Mama Mike'a nazywa mnie teraz panią upijającą dzieci. Już chyba nigdy mnie nie polubi

Santana: parsknęłam xD

Quin: same siostro 😂😂

Sam: Już tak nie przesadzajcie. Nie mogliśmy być aż tak nieznośni 🙄

Merc: Jak już odkleilłeś się od mojej nogi, co trochę potrwało, owinąłeś się wokół urwanej firanki i spałeś tak do rana. To było BARDZO nieznośne

Sam: Nie musiałaś tego pisać...

Blaine: Współczuję Merc. Mam nadzieję, że Kurt nie musiał przechodzić ze mną przez coś takiego

Rachel: O Blaine! Jak ci się spało?

Blaine: Spało się dobrze 😄 Nawet pobudka przyjemna. Głowa mi trochę doskwiera, ale poza tym żyję 😅

Quin: Czyli Kurt nieźle się tobą zajął

Blaine: Widząc go z rana nie można czuć się źle. Nawet po alkoholu

Kurt: Aww 😍 Blainey

Santana: Zaraz zwymiotuję.