Ghost of You II Todoroki Shoto


"There's your coffee cup, the lipstick stain fades with time
If I can dream long enough, you'd tell me I'd be just fine"  
 
 ~*~*~*~  


Droga [Reader]

Może Ty mogłabyś mi powiedzieć, ile czasu już minęło? Przestałem odliczać po trzech tygodniach, ale z tego, co widzę, to na Twoim ulubionym kubku nadal są ślady Twojej szminki. Zapewne zastanawiasz się, dlaczego do Ciebie piszę. A jakie pozostało mi inne wyjście, skoro nie odbierasz ode mnie telefonu i nie odpisujesz na moje maile? Właśnie, nie pozostawiłaś mi żadnej innej opcji, wiesz? Ale może to nawet lepiej? Ludzie tak rzadko piszą do siebie listy w dwudziestym pierwszym wieku.
Twoje rzeczy. Jest ich tutaj mnóstwo. Wciąż przypominają mi o Tobie. O naszym pierwszym spotkaniu. Nadal pamiętam Twój piękny uśmiech, którym mnie obdarowałaś, kiedy nie udało mi się uzyskać tymczasowej licencji. Powiedziałaś mi, że mam się nie przejmować, ponieważ jestem niesamowity i na pewno w przyszłości uratuję mnóstwo ludzi. Nadal uważasz, że jestem niesamowity? Nie, gdyby tak było, to pewnie byś nie zniknęła z dnia na dzień. Wiesz, uwierzyłem w Twoje słowa i dawałem z siebie jeszcze więcej. A potem od czasu do czasu na siebie wpadaliśmy... I od słowa do słowa... Od spotkania do spotkania... Ale przecież Ty najlepiej znasz tę historię. Zapewne nawet lepiej ode mnie. 
Powiedz mi, co u Ciebie słychać? Przestałaś w końcu pracować dla tej chorej korporacji? Strasznie dużo od Ciebie wymagali i często siedziałaś jeszcze nad papierami w domu, zawsze wtedy odciągałem Cię od papierów i zmuszałem do tańca. Wiesz, że robiłem to tylko dlatego, że zawsze się wtedy uśmiechałaś? Czasami nadal zdarza mi się tańczyć w domu, ale to nie to samo.
Ostatnio pogoda jest strasznie zmienna. Mam nadzieję, że ciepło się ubierasz? Nie stawiaj na obcasy i spódnicę. Oczywiście, że wyglądasz w nich najlepiej na świecie, ale równie dobrze wyglądasz w parze jeansów i kozaków, nie chcę, żebyś się rozchorowała z tak błahego powodu. 
Może chciałabyś się spotkać? Kawa? Obiad? Cokolwiek? Poszedłbym za Tobą nawet na koniec świata i pewnie chciałabyś odzyskać część swoich rzeczy. Jednak Twojego ulubionego kubka, którego zabierałaś do pracy, Ci nie oddam, za bardzo przyzwyczaiłem się do tego, że obserwuję go podczas jedzenia śniadania. Mam wrażenie, że reprezentuje on pewną cząstkę Ciebie, za którą bardzo tęsknię. Zwłaszcza rozmazane ślady Twojej pomadki na nim.
Czekam na Twoją odpowiedź. Trzymaj się, [Reader].

Twój Todoroki Shoto



Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top